Marcin Lewandowski mistrzem HME w Glasgow na 1500 m

📝Emil Riisberg

03/03/2019, 20:07 GMT+1

Musiał uważać na Jakoba Ingebrigtsena, to było jasne od początku. Robił to, kontrolował ten bieg, miał Norwega na oku. Do ataku ruszył na ostatnim okrążeniu, nie było na niego mocnych. Marcin Lewandowski złotym medalistą halowych mistrzostw Europy w Glasgow na 1500 m.

Foto: Eurosport

Lewandowski to uznana firma. Tomasz, starszy brat i trener, długo nazywał go "Młodym". A "Młody" w czerwcu obchodzić będzie 32. urodziny, mężem jest i ojcem. W Glasgow jako zawodnik wielce doświadczony został wybrany kapitanem reprezentacji.

Od dawna wiadomo, że bieganie na 1500 m to jego przyszłość. Na 800 m sięgał po mistrzostwo i wicemistrzostwo Europy, został też halowym mistrzem Europy 2015. Na tym dłuższym dystansie czuje się coraz pewniej, w niedzielny wieczór bronił tytułu.

Lekkoatletyka

Usain Bolt o diecie olimpijskiej w Pekinie

00:01:08

Wczoraj, 21:19

Nie dał się dopaść

Rywalem najgroźniejszym był młodziutki, wciąż 18-letni Ingebrigtsen, który w Glasgow wygrał już na 3000 m. Lewandowski zapewniał, że da sobie radę, bo to on jest starym lisem i poradzi sobie na bieżni w każdej sytuacji.

Ruszyli. Norweg biegł na trzeciej pozycji, Polak tuż za nim. Spokojnie. Czekał. Kto kogo przechytrzy? Kto będzie mocniejszy? Czy ktoś inny wmiesza się do tej rywalizacji?

Ingebrigtsen przyspieszył, Lewandowski od razu ruszył za nim. Na 200 m przed metą wyprzedził rywala. I nie dał się dopaść, norweski zawodnik próbował, ale do powiedzenia nie miał nic.