Caster Semenya nie składa broni. Ostatnia szansa, aby uratować karierę

Semenya wygrała pierwszy bieg po powrocie
Video: Eurosport Semenya wygrała pierwszy bieg po powrocieCaster Samenya wróciła po zawieszeniu i wystąpiła w mityngu w Montreuil. Wygrała bieg na 2000 metrów.zobacz więcej wideo »Caster Semenya po ślubie
Video: Twitter/Twitter/caster800m Caster Semenya po ślubie8.01 | Była biała suknia, msza, a później zabawa w gronie najbliższych. Caster Semenya, kontrowersyjna biegaczka z RPA, poślubiła swoją wieloletnią przyjaciółkę Violet. zobacz więcej wideo »Caster Semenya zdominowała bieg na 800 metrów
Video: Getty Images, Newspix, Shutterstock Caster Semenya zdominowała bieg na 800 metrów15.02 | Sprawa Semenyi wybuchła w 2009 roku, kiedy 18-latka z RPA sensacyjnie została w Berlinie mistrzynią świata na dystansie 800 m. Wygrała z łatwością, a za chwilę rozpętała się medialna burza. W lekkoatletycznym środowisku zawrzało, decydenci z IAAF nie mieli wyjścia, zarządzili testy płci i zawiesili zawodniczkę.zobacz więcej wideo »Semenya wystąpi w Diamentowej Lidze
Video: Eurosport Semenya wystąpi w Diamentowej LidzeCaster Semenya została dopisana do listy uczestników Diamentowej Ligi, która rozpocznie się w piątek 3 maja w Dausze. Biegaczka z hiperandrogenizmem przegrała w Trybunale Arbitrażowym ds. Sportu apelację i chcąc dalej startować musi medycznie obniżyć poziom swojego testosteronu. Nowe przepisy wejdą w życie dopiero za kilka dni.zobacz więcej wideo »Caster Semenya wygrała bieg na 800m na inaugurację Diamentowej...
Video: Eurosport Caster Semenya wygrała bieg na 800m na inaugurację...Bez niespodzianki w Dausze. Caster Semenya zdeklasowała rywalki w biegu na 800 metrów podczas pierwszych zawodów Diamentowej Ligi. Może to być jej ostatni występ, gdyż biegaczka nie zgadza się z nowymi przepisami IAAF, które nakazują zawodniczkom z podwyższonym testosteronem jego farmakologiczne obniżenie. Te regulacje wejdą w życie 8 maja.zobacz więcej wideo »
Dwukrotna mistrzyni olimpijska w biegu na 800 metrów Caster Semenya złożyła wniosek do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, zaskarżając przepisy dotyczące zawodniczek z podwyższonym poziomem testosteronu. To jej ostatnia szansa, aby uratować karierę i móc walczyć o medal na igrzyskach w Tokio.
30-letnia reprezentantka RPA od lat nie zgadza się z przepisami wprowadzonymi w 2019 roku przez lekkoatletyczną federację World Athletics. W czwartek ogłosiła, że odwoła się od decyzji centrali.
"Mam nadzieję, że Europejski Trybunał położy kres wieloletniemu łamaniu praw człowieka przez World Athletics wobec zawodniczek. Jedyne, o co prosimy, to pozwolenie na rywalizację i bieganie raz na zawsze jako silne i niedoścignione kobiety, którymi jesteśmy i zawsze byłyśmy" - napisała na Twitterze.
Regulacje wprowadzone przez World Athletics mówią, że zawodniczki ze zbyt wysokim poziomem testosteronu mogą startować na arenie międzynarodowej na dystansach od 400 metrów do mili dopiero po przyjęciu leków obniżających męski hormon płciowy we krwi do 5 nanomoli na litr. World Athletics argumentowała, że polityka jest uzasadniona, tworząc równe warunki dla wszystkich.
Jak wyliczono, zawodniczki o podwyższonym testosteronie zyskują od 1,8 do 4,5 proc. przewagi nad rywalkami. Terapia mogłaby pogorszyć czasy Semenyi na 800 m nawet o 5-7 sekund.
Daleko od Tokio
Semenya przez lata była praktycznie nie do powstrzymania. Po wprowadzeniu regulacji do przepisów nie zamierzała się jednak stosować, co uniemożliwiło jej starty na 800 metrów.
O przepustkę do Tokio walczy w tej chwili na dystansie 200 metrów, gdzie wprowadzone regulacje nie obowiązują.
Ostatni rok to dla niej pasmo niepowodzeń. Pobiła już rekord życiowy (23.49), który był dopiero 165. wynikiem na świecie i nadal daleko było mu do olimpijskiego minimum (22.80). Termin na jego uzyskanie upływa 29 czerwca.
Trzecia próba
Pierwsze odwołanie Semenyi odrzucono w 2019 roku. Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie (CAS) podtrzymał zasady zaproponowane przez World Athletics. Argumentowano, że przepisy są dyskryminujące, ale niezbędne do ochrony kobiecego sportu.
Kolejne odwołanie o rewizji wyroku nie powiodło się przed szwajcarskim Federalnym Sądem Najwyższym w listopadzie ubiegłego roku.
W raporcie tłumaczono, że "polityka World Athletics jest konieczna, rozsądna i proporcjonalna, aby zapewnić uczciwą konkurencję w sporcie kobiet".
IO w Tokio na żywo na antenach Eurosportu i w Eurosport Playerze.