Koronawirus - Usain Bolt z pozytywnym testem według ministra zdrowia Jamajki

34-letni Bolt, który specjalizował się w biegach na 100 i 200 m, czuje się dobrze i nie ma żadnych objawów. Obecnie przebywa w domu i będzie musiał wraz z rodziną poddać się przymusowej izolacji.

Według jamajskich mediów, w tym dziennika "Jamaica Gleaner", w piątek najwybitniejszy sprinter w historii lekkoatletyki wydał przyjęcie urodzinowe. W mediach społecznościowych cieszył się wówczas, że to najlepsze urodziny jego życia, wrzucając zdjęcie z córką Olympią.

Fotografie z zabawy bez zachowania wszelkich restrykcji obiegły z kolei media społecznościowe. Na imprezie bawić się mieli celebryci, w tym piłkarze Raheem Sterling (Manchester City) oraz Leon Bailey (Bayer Leverkusen). Tam też miało znaleźć się siedlisko wirusa.

Tufton potwierdził, że Bolt został "formalnie poinformowany" o zakażeniu. Przyznał też, że nic mu nie wiadomo o jakimkolwiek przypadku przybycia na wyspę i złamania przy tym zasad kwarantanny.

- Nie dyskryminujemy nikogo. Nasze prawo odnosi się do wszystkich i o ile mielibyśmy tylko informacje o złamaniu jakichkolwiek zasad izolacji społecznej, na pewno zareagowalibyśmy - mówił minister na wirtualnej konferencji prasowej. Premier Jamajki Andrew Holness przyznał z kolei, że policja bada przebieg wydarzeń na piątkowej imprezie Bolta.

Wielokrotny mistrz olimpijski i rekordzista świata o wykonanym teście poinformował w poniedziałek w mediach społecznościowych.

- Obudziłem się rano i przeczytałem w gazetach, że mam koronawirusa. Ja czekam spokojnie na wyniki testu i poddałem się kwarantannie, bo jestem odpowiedzialny, a poza tym mam wiele zobowiązań i będę musiał podróżować. Zamierzam zadzwonić do moich znajomych, którzy byli ze mną w kontakcie i powiedzieć im, żeby także zastosowali kwarantannę i przyjmowali wszystkie informacje ze spokojem - dodał.

Autor: mb / Źródło: eurosport.pl, PAP