Dla Święty-Ersetic zadań niemożliwych do wykonania nie ma. Wiadomo to od zeszłego roku, kiedy trafiła do historii polskiego sportu - na mistrzostwach Europy w Berlinie najpierw zdobyła złoto indywidualnie, a półtorej godziny później po zwycięstwo poprowadziła sztafetę. W tak wykańczającej konkurencji, jak bieg na 400 m.

"Dziś o 21.10 Justyna "Killing Machine" stanie do walki o marzenia" - napisał w mediach społecznościowych trener kadry Aleksander Matusiński, kiedy wspólnie jechali do hali.

Tor miała drugi, niezbyt dobry. Zaczęła spokojnie, jak zwykle. Ma wytrzymałość, mocna, najmocniejsza jest na ostatnich metrach. Po pierwszym okrążeniu niestety była szósta, ostatnia. Fatalnie. Nie potrafiła już tego odrobić, choć próbowała obiec biegnące w grupie rywalki.

Na metę wpadła na szóstym miejscu, w czasie 52,64 s. Wygrała Sprunger, uzyskując znakomite 51,61.

Sztafeta 4 x 400 m kobiet - ze Święty-Ersetic i Baumgart-Witan w składzie - w niedzielę, na zakończenie mistrzostw.

Wyniki:
1. Lea Sprunger (Szwajcaria) 51,61 - najlepszy tegoroczny wynik na świecie
2. Cynthia Mbongo (Belgia) 51,62
3. Lisanne De Witte (Holandia) 52,34
...
6. Justyna Święty-Ersetic (Polska) 52,64
...
16. Iga Baumgart-Witan (Polska) 53,83 - odpadła w półfinale

Transmisje z halowych mistrzostw Europy w lekkoatletyce w Glasgow na antenach Eurosportu. Impreza potrwa do niedzieli.