Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Justyna Święty-Ersetic oraz Iga Baumgart-Witan w finale 400 m - lekkoatletyczne mistrzostwa świata 2019

Emil Riisberg

03/10/2019, 06:21 GMT+2

W czwartek nie lada gratka dla polskich kibiców podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata w Dausze. Pierwszy raz w historii w finale na 400 m wystąpią reprezentantki Polski Justyna Święty-Ersetic oraz Iga Baumgart-Witan. W eliminacjach pchnięcia kulą udział wezmą Jakub Szyszkowski, Michał Haratyk i Konrad Bukowiecki. Transmisje w Eurosporcie 1 i Eurosport Playerze.

Foto: Eurosport

To będzie czwarty bieg na 400 m w ciągu pięciu dni. Polki w każdym z poprzednich nie mogły się oszczędzać. Trudno zatem wyrokować, czy są w stanie pokonać jedno okrążenie w rekordowych dla siebie czasach, na co bardzo liczą.
Baumgart-Witan "życiówkę" poprawiła już półfinale. Miała czas 51,02 s, a Święty-Ersetic zmierzono 50,96 s. To był odpowiednio ósmy i siódmy wynik półfinałów. Trudno zatem przypuszczać, że Polki będą w stanie nawiązać walkę o medal. Tym bardziej, że rywalki są bardzo mocne. Kibice czekają przede wszystkim na rywalizację Shaunae Miller-Uibo z Bahamów i Salwy Edi Naser z Bahrajnu. Obie zawodniczki biegają regularnie poniżej 50 sekund.
- Zmęczenie jest, ale jesteśmy nastawione na walkę - powiedziała Baumgart-Witan.

Kulomioci i Lewandowski

Po raz pierwszy na bieżnię wyjdzie Marcin Lewandowski. Halowy wicemistrz świata na 1500 m wybrał całkowicie inne przygotowania niż pozostali kadrowicze. Nie poleciał do ciepłego Belek, ale został w górach w szwajcarskim St. Moritz. - Taki wariant przetestowałem już wiele razy - uspokaja. On nie ukrywa, że chce walczyć o medal, ale wiele będzie zależało od taktyki rywali.
Kulomioci, by dostać się bezpośrednio do finału muszą pchnąć kulę na 20,90. Haratyka i Bukowieckiego na to stać, ale Szyszkowki musiałby wykazać życiową formę, bo najdalej pchnął na 20,99.
- Forma idzie w górę i czuję się bardzo dobrze - zapewnia Bukowiecki, ale rywale też się chwalą, że są mocni. Poziom tej konkurencji jest najwyższy od lat. Ośmiu zawodników w tym sezonie uzyskało 22 metry lub lepiej. Wśród nich są Bukowiecki i Haratyk.
W czwartek dziesięciobój będzie kończyć Paweł Wiesiołek. Z pierwszego dnia rywalizacji może być zadowolony. Z dorobkiem 4150 punktów zajmuje 12. lokatę. A w finale pchnięcia kulą wystąpi Paulina Guba. Mistrzyni Europy nie jest zadowolona ze swojego występu w eliminacjach i bardzo chciałaby dostać się do czołowej ósemki.
Program czwartkowych konkurencji lekkoatletycznych mistrzostw świata w Dausze:
15.35 - 110 m ppł, dziesięciobój (Paweł Wiesiołek)
15.40 - trójskok kobiet, eliminacje
16.30 - dysk, grupa A, dziesięciobój
17.15 - w dal, siedmiobój
17.35 - dysk, grupa B, dziesięciobój (Wiesiołek)
18.05 - tyczka, grupa A, dziesięciobój
18.20 - kula mężczyzn, eliminacje, grupa A (Konrad Bukowiecki, Jakub Szyszkowski)
19.05 - tyczka, grupa B, dziesięciobój (Wiesiołek)
19.10 - oszczep, siedmiobój
19.40 - kula mężczyzn, eliminacje, grupa B (Michał Haratyk)
21.00 - 1500 m mężczyzn, eliminacje (Marcin Lewandowski)
21.05 - oszczep, grupa A, dziesięciobój
21.35 - kula kobiet, FINAŁ (Paulina Guba)
22.00 - 1500 m kobiet, półfinały
22.10 - oszczep, grupa B, dziesięciobój (Wiesiołek)
22.50 - 400 m kobiet, FINAŁ (Iga Baumgart-Witan, Justyna Święty-Ersetic)
23.05 - 800 m, siedmiobój, FINAŁ
23.25 - 1500 m, dziesięciobój, FINAŁ (Wiesiołek)
Autor: kip/TG / Źródło: PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama