Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Polski biegacz zawieszony. "Pierwsza tego typu sprawa w historii naszego sportu"

Emil Riisberg

30/04/2021, 11:29 GMT+2

Sytuacja bez precedensu, w polskim sporcie niespotykana. Jakub Krzewina, halowy mistrz świata i członek polskiej sztafety 4x400 metrów tymczasowo zawieszony. Podpadł Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA) trzykrotnie, co jest równoznaczne ze złamaniem przepisów antydopingowych. W maju będzie próbował dowieść swojej niewinności.

Foto: Eurosport

Krzewina podpadł, ale nie przyłapano go na stosowaniu dopingu. Dwukrotnie kontrolerzy antydopingowi nie zastali go w miejscu pobytu, wcześniej przez niego wskazanym. Na dodatek nie wypełnił systemu ADAMS, w którym zawodnicy raz na trzy miesiące wpisują swoje dane pobytowe.
- Popełnił trzy błędy w ciągu dwunastu miesięcy, co stanowi naruszenie przepisów antydopingowych. Pierwsze przewinienie miało miejsce we wrześniu 2020 roku. To pierwsza tego typu sprawa w historii naszego sportu – przyznał w rozmowie z eurosport.pl Michał Rynkowski, szef POLADA.
Na razie Krzewina, podpora polskiej sztafety 4x400 m, halowy mistrz świata (2018) oraz wicemistrz Europy na stadionie (2016), do czasu wyjaśnienia sprawy jest zawieszony.

Co z igrzyskami w Tokio?

Ma stawić się 7 maja przed Panelem Dyscyplinarnym, organem orzekającym przy Polskiej Agencji Antydopingowej, i złożyć wyjaśnienia. Grozi mu od roku do dwóch lat dyskwalifikacji.
Czy może się obronić?
- Zawodnik musiałby udowodnić, że dopełnił wszelkich formalności przy informowaniu o zmianie miejsca pobytu, ale na przykład nie zostało to odnotowane, że może były jakieś wyjątkowe okoliczności, wpływające na to, że on tych danych nie zmienił – tłumaczył Rynkowski.
Krzewina z kolegami z reprezentacji miał w weekend wystąpić w Chorzowie w mistrzostwach świata sztafet. Tylko finał da Polakom wyjazd na igrzyska do Tokio.
picture

Foto: Eurosport

Autor: twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama