Igrzyska olimpijskie Tokio 2020 - Lekkoatletyka. Aminatou Seyni nie wystąpi w biegu na 400 metrów
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
08/02/2020, 10:57 GMT+1
Aminatou Seyni, do której należy rekord Nigerii w biegu na 400 m i trzeci na świecie czas na tym dystansie w 2019 roku (49,19 s), prawdopodobnie nie wystąpi w swojej koronnej konkurencji podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020. Zawodniczka odmawia bowiem przyjmowania środków ograniczających poziom testosteronu.
Aminatou Seyni
Foto: Eurosport
W 2018 roku Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (World Athletics) wprowadziło górny limit poziomu testosteronu dla kobiet na dystansach od 400 metrów do 1 mili. Biegaczki, u których przekracza on 5 nanomoli na litr krwi, a które nadal chcą startować w tych konkurencjach, muszą przyjmować leki obniżające poziom hormonu.
Seyni: zrobię wszystko, co w mojej mocy
Decyzja ta spowodowana była licznymi protestami innych lekkoatletek, które uważały, że walka z zawodniczkami, u których poziom testosteronu jest zbliżony do męskiego, jest niesprawiedliwa i wypacza sens rywalizacji. Najbardziej znanym przypadkiem lekkoatletki z podwyższonym poziomem tego hormonu jest Caster Semenya z RPA, specjalizująca się w biegu na 800 m.
Zawodniczki objęte ograniczeniem mogą startować na innych dystansach. Niewykluczone, że z tej opcji skorzysta również Seyni, do której należy również rekord Nigerii na 200 m - 22,58. Możliwe są również jej starty na 100 m, choć sama przyznaje, że jej szanse na sukces na tych dystansach są znacznie mniejsze
Seyni jest jednak bardzo zdeterminowana i zapowiada zaciętą walkę o medal olimpijski. - Chcę się skoncentrować na startach na 100 i 200 m i zobaczyć, jak mi pójdzie. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby przynajmniej spróbować dostać się na podium - zapowiada.
Autor: macz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama