Genzebe Dibaba, siostra Tirunesh i Ejegayehu, pobiegnie w Chorzowie

📝Emil Riisberg

24/04/2018, 10:04 GMT+2

Szykuje się nie lada wydarzenie - etiopska biegaczka Genzebe Dibaba, jedna z największych gwiazd światowej lekkoatletyki, wystartuje w Memoriale Janusza Kusocińskiego. Impreza odbędzie się 8 czerwca na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

Foto: Eurosport

Sukcesy 27-letniej Etiopki są powalające - na dystansie 1500 m jest aktualną rekordzistką świata i na stadionie (3.50,07), i w hali (3.55,17). W tej konkurencji może się też szczycić wicemistrzostwem olimpijskim oraz mistrzostwem świata.

Mało? Brąz igrzysk zgarnęła też na 5000 m, a tytułów halowej mistrzyni świata - na różnych dystansach - zebrała pięć.

Plan na Memoriał? "Moim celem jest złamanie bariery czterech minut, przygotowania do sezonu przebiegają dobrze, powinnam być w formie" - cytuje Dibabę portal pzla.pl.

Wanda Diamond League Xiamen

Srebrne Polki w Diamentowej Lidze. Jeden z przystanków na Stadionie Śląskim

9 godzin temu

Kuzynka Tulu, sąsiad Bekele

Genzebe jest najmłodszą z trzech biegających sióstr. Tirunesh - nazywana "Niszczycielem o twarzy dziecka" - trzykrotnie sięgała po olimpijskie złoto w biegach na 5000 i 10000 m. Ejegayehu zdobyła wicemistrzostwo olimpijskie na 10000 m.

Panie urodziły się w Bekoji, skąd pochodzi ich starsza kuzynka Derartu Tulu, rzecz jasna bardzo utytułowana - ona igrzyska wygrała dwa razy, także na 10000 m.

Po sąsiedzku dorastał w Bekoji Kenenisa Bekele, trzykrotny mistrz olimpijski i pięciokrotny świata, na 5000 i 10000 m.

Wystarczy.

Pobił rekord Bubki

W Chorzowie z Genzebe zmierzą się dwie znakomite Polki - Angelika Cichocka oraz Sofia Ennaoui. Pierwsza jest aktualną mistrzynią Europy, medalistką halowych mistrzostw Europy i świata. Druga ma brąz halowych mistrzostw Europy.

Gwiazdami imprezy będą także Anita Włodarczyk i Paweł Fajdek (rzut młotem), Piotr Małachowski (rzut dyskiem), Adam Kszczot (800 m) oraz tyczkarze Renaud Lavillenie i Piotr Lisek. Francuz to mistrz olimpijski z roku 2012. Pod dachem - w sezonie 2012 - dokonał niemożliwego, czyli pobił rekord świata Siergieja Bubki, skacząc niewyobrażalne 6,16 m.