Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Felix Kirwa został zdyskwalifikowany za stosowanie trutki na szczury

Emil Riisberg

12/06/2019, 16:10 GMT+2

Takiego przypadku dyskwalifikacji za niedozwolony doping nie było nigdy. Kenijski maratończyk Felix Kirwa został zawieszony na dziewięć miesięcy po tym, jak w jego organizmie wykryto strychninę. To substancja powszechnie stosowana jako trutka na szczury. Stosowano ją do nielegalnego wspomagania już ponad 100 lat temu.

Foto: Eurosport

Felix to brat Eunice, a więc srebrnej medalistki maratonu podczas igrzysk olimpijskich w Rio w 2016 roku. Jego największym sukcesem było zwycięstwo w maratonie w Singapurze w 2016 roku.

Zapowiadają więcej kontroli

Teraz został przyłapany na dopingu przez Athletics Integrity Unit (AIU), organ odpowiedzialny za kwestie uczciwości i dopingu w lekkoatletyce. Zawodnik będzie mógł wrócić do rywalizacji 14 listopada tego roku. Co ciekawe, jego siostra Eunice została w maju zawieszona tymczasowo za przyjmowanie erytropoetyny (EPO).
Kenijscy lekkoatleci są w ostatnich latach pod ścisłą obserwacją organizacji antydopingowych. W pięciu poprzednich latach na niedozwolonym wspomaganiu wpadło ponad 60 sportowców.
- Mamy bardzo ścisłe reguły dotyczące eliminacji dopingu. Zawodnicy zdają sobie sprawę, że tak jest i poddają się badaniom. Testy są częste. Przed jesiennymi mistrzostwami świata w Katarze będzie ich jeszcze więcej - powiedział wiceprezydent kenijskiego związku lekkiej atletyki Paul Mutwii.

Trutkę stosowano już ponad 100 lat temu

Wspomaganie strychniną było popularne na początku... XX wieku. Niestety, czasami przekroczenie dawki miało bardzo poważne konsekwencje.
Amerykanin Thomas Hicks mógł przypłacić życiem bieg maratoński podczas igrzysk olimpijskich w Saint Louis w 1904 roku. W jego trakcie koledzy podali mu miligram strychniny rozpuszczony w brandy. Potem dostał jeszcze jedną dawkę. Zdobył złoto, ale na mecie był w bardzo złym stanie. Stracił przytomność i nie był w stanie odebrać medalu. Na szczęście wyzdrowiał, ale już więcej nie startował. Mistrzostwa olimpijskiego mu nie odebrano, bo wtedy stosowanie strychniny nie było zakazane. Teraz jest oczywiście inaczej.
Dowiedziono, że strychnina działa stymulująco i sprawia, że zmęczenie pojawia się później.
Autor: Srogi/kwoj / Źródło: Eurosport.pl/PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama