Anna Kiełbasińska dołączyła do sztafety. "Podziwiałam te dziewczyny"
04/03/2019, 06:55 GMT+1
Polska sztafeta pań 4 x 400 m zdobyła w Glasgow złoty medal halowych mistrzostw Europy. - Jestem częścią drużyny, którą przez lata podziwiałam - podkreśliła biegnąca na pierwszej zmianie Anna Kiełbasińska. Iga Baumgart-Witan dodała, że celem na następne lata jest medal igrzysk.
Zawodniczki trenowane przez Aleksandra Matusińskiego obroniły tytuł wywalczony dwa lata wcześniej w Belgradzie. Srebro wywalczyły Brytyjki, brąz - Włoszki.
Największe wzruszenie widać było po Kiełbasińskiej, która rok temu zdecydowała o zmianie dystansu ze 100 i 200 m na 400.
- Dziś jestem częścią czegoś pięknego. Podziwiałam te dziewczyny, podglądałam, a teraz zdobywam z nimi złoty medal. Nie miałam szczęścia do medali w krótkiej sztafecie. Teraz zbieram żniwo lat bardzo ciężkie pracy - oceniła. Ze łzami w oczach dziękowała Aleksandrowi Matusińskiemu.
Największe wzruszenie widać było po Kiełbasińskiej, która rok temu zdecydowała o zmianie dystansu ze 100 i 200 m na 400.
- Dziś jestem częścią czegoś pięknego. Podziwiałam te dziewczyny, podglądałam, a teraz zdobywam z nimi złoty medal. Nie miałam szczęścia do medali w krótkiej sztafecie. Teraz zbieram żniwo lat bardzo ciężkie pracy - oceniła. Ze łzami w oczach dziękowała Aleksandrowi Matusińskiemu.
"Chcemy sięgnąć po medal olimpijski"
- Płacze jak Wycisz (Patrycja Wyciszkiewicz - red.), tamta też zawsze ryczy na mecie - mówiła Justyna Święty-Ersetic. Przyznała, że była delikatna presja przez biegiem sztafetowym, bo ona i Baumgart-Witan jechały do Glasgow jako faworytki biegu indywidualnego, a rywalizację skończyły bez medalu.
- Dziś powetowałyśmy sobie wszystko. Mamy kolejne złoto, to piękny moment" - dodała podwójna mistrzyni Europy na otwartym stadionie.
- Dziś powetowałyśmy sobie wszystko. Mamy kolejne złoto, to piękny moment" - dodała podwójna mistrzyni Europy na otwartym stadionie.
Baumgart-Witan podkreśliła, że nowym przydomkiem "Aniołków Matusińskiego" może być słowo "dominatorki". - Chcemy sięgnąć po medal igrzysk olimpijskich w Tokio w 2020 roku. Tam możemy skończyć karierę, ale zrobimy wszystko, żeby być na podium - stwierdziła.
Biało-Czerwone, które pobiegły w składzie: Kiełbasińska, Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik oraz Święty-Ersetic, już po dwóch zmianach wyraźnie prowadziły. Uzyskały czas 3.28,77.
Autor: rk / Źródło: PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama