Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Anita Włodarczyk i Witold Bańka czytają bajki po śląsku

Emil Riisberg

02/04/2020, 14:00 GMT+2

Jak brzmią bajki o "Czerwonym Kapturku" i "Panu Hilarym" w wersji śląskiej? Sprawdzili to Anita Włodarczyk i Witold Bańka, którzy czytali dzieciom w internecie.

Foto: Eurosport

Dwukrotna mistrzyni olimpijska w rzucie młotem i szef Światowej Agencji Antydopingowej wzięli udział w zorganizowanej przez Stadion Śląski, którego oboje są ambasadorami, akcji czytania bajek dla dzieci po śląsku.

"Tożsamość stadionu"

Okazją do tego był przypadający 2 kwietnia Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci, upamiętniający urodziny pisarza Hansa Christiana Andersena, słynnego autora baśni.
- Kiedy padła propozycja realizacji takiej akcji, od razu wiedziałam, że to bardzo dobry pomysł. Szczególnie teraz, gdy chcemy zachęcić dzieci do pozostawania w domach. A czy może być lepszy i bardziej pobudzający wyobraźnię najmłodszych sposób na spędzenie wolnego czasu niż ciekawa i mądra lektura? - pyta retorycznie młociarka, cytowana w komunikacie operatora chorzowskiej areny. Ona sama przeczytała bajkę o "Czerwonym Kapturku".



- Szybko przypomniałam sobie o książce, którą kiedyś otrzymałam od znajomych. Były w niej popularne bajki, ale po śląsku. Uznałam, że to świetnie będzie pasować do stadionu i jego tożsamości - dodała.

"Rozwijamy wyobraźnię"

Także zdaniem Bańki wspólne czytanie książek sprawdza się w sytuacji konieczności pozostania w domach w związku z epidemią koronawirusa.
- To doskonała forma spędzania czasu z najmłodszymi. Wykorzystując humor, ale jednocześnie przekazując mądre treści, uczymy dzieci i rozwijamy ich wyobraźnię. To również okazja do bycia razem, w rodzinnym gronie - ocenił pochodzący z Tychów były minister sportu, który z kolei przeczytał "Pana Hilarego".



Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama