Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Adam Kszczot w półfinale biegu na 800 m - lekkoatletyczne mistrzostwa świata 2019.

Emil Riisberg

28/09/2019, 16:18 GMT+2

Adam Kszczot zdołał awansować do półfinału biegu na 800 metrów, jednak nie spisał się najlepiej – uzyskał dopiero piąty czas. Polak nie krył rozczarowania po swoim sobotnim występie. Transmisje w Eurosporcie i Eurosport Playerze.

Foto: Eurosport

Dwukrotny mistrz świata w swoim biegu eliminacyjnym uzyskał czas 1.46,20. Do półfinału awansował, ale nie był zachwycony swoją postawą.
- Bieg nie był trudny, taktycznie dobrze się ustawiłem, było wszystko poukładane do ostatnich 150 m, ale nogi nie chciały biec, tak jak bym sobie to wyobrażał. Wychodząc na ostatnią prostą myślałem, że to wygram, a w połowie się ocknąłem, że coś jest nie tak - przyznał.

Dużo problemów

Polak był na doskonałej pozycji, by zaatakować. Znany ze swoich końcówek Kszczot tym razem jednak nie dogonił rywali, a za metą padł na tartan. Widać było, że ten bieg dużo go kosztował.
- Nie mam pojęcia jaka jest przyczyna. Dużo problemów w trakcie sezonu, w kluczowych momentach byłem albo chory, albo po ostatnim biegu miałem kontuzję kolana. Nie ma zatem jednoznacznej odpowiedzi. Zobaczymy jak się będzie biegać w półfinale - powiedział i dodał: To możliwe, że będzie lepiej.

Kontuzja przeszkodziła w przygotowaniach

Kontuzji kolana nabawił się po zderzeniu z Michałem Rozmysem w trakcie Memoriału Kamili Skolimowskiej w Chorzowie.
- Przez ten uraz wypadło mi 1,5 treningu. Jednego w ogóle nie zrobiłem, a jeden siłowy musiałem mocno zredukować. Natomiast cały czas pojawiały się problemy z obrzękiem, ze stanem zapalnym. Co mocniejsza jednostka treningowa, to dawało się we znaki - przyznał.
Jednocześnie Kszczot nie chciał się tłumaczyć. - Cieszę się, że jestem w półfinale, ale ciężko mówić, że odetchnąłem z ulgą. Nie wiem, co będzie. Nie wiem, czego się spodziewać po odczuciach w eliminacjach - zaznaczył.
- Jutro nowe rozdanie kart i trzeba startować tak, jakby tego dnia nie było – dodał.
Na starcie nie stanął m.in. lider tegorocznej listy wyników Nijel Amos z Botswany. Najlepszy wynik eliminacji miał Kenijczyk Emmanuel Korir - 1.45,16.
Autor: PO / Źródło: PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama