Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Wembanyama doczekał się koszmaru. "Jeden z jego najgorszych meczów"

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 09/11/2023, 06:58 GMT+1

Victor Wembanyama przekonał się o magii legendarnej hali Madison Square Garden, ale ten dzień będzie chciał wymazać z pamięci jak najszybciej. Pudłował niemiłosiernie, jego San Antonio Spurs ponieśli kolejną dotkliwą porażkę. Przegrali z New York Knicks różnicą 21 punktów (105:126). Jeremy Sochan zdobył najwięcej punktów dla Spurs.

Victor Wembanyama (Getty Images)

- To najlepsze miejsce do koszykówki – rzekł Gregg Popovich, gdy jego koszykarze weszli do nowojorskiej hali, przesiąkniętej historią, z koszulkami legend pod dachem.
Wembanyama wzruszył ramionami i przyznał, że hala jak hala. Dla 19-letniego debiutanta, jako nr 1 draftu mierzącego się z niewyobrażalną presją, nie zrobiła wrażenia. Tak przynajmniej twierdził. Rzeczywistość okazała się brutalna.
Podczas meczu z Knicks olbrzym z Francji był cieniem samego siebie. Odkąd trafił do NBA, zdobywa niemal 20 punktów na spotkanie. Tym razem pudłował hurtowo i długo groziło mu, że pierwszy raz nie przekroczy dwucyfrowej zdobyczy. Przez pierwsze trzy kwarty trafił tylko raz! Mierzący grubo ponad dwa metry Wembanyama zmarnował siedem pierwszych rzutów, a Knicks bawili się z jego Spurs, prowadzili nawet 30 punktami różnicy. Skończyło się na efektownym 126:105.
Francuz zrehabilitował się częściowo w ostatniej części meczu, gdy jego losy były rozstrzygnięte. Skończył z 14 punktami na koncie, z koszmarną skutecznością - ledwie czterech celnych rzutów na 14 prób.
picture

Victor Wembanyama był bezsilny

Foto: Getty Images

Popovich: Wembanyama dopiero się uczy

Trema? Presja? Zmęczenie? A może wszystko po trochu?
"Jego pierwszy mecz w słynnej hali był jednym z jego najgorszych w młodej karierze" – tak NBA oceniła na swojej stronie Francuza.
- Mamy 19-letniego debiutanta, który dopiero uczy się NBA. Oczywiście to bardzo pouczające doświadczenie - przyznał Popovich, trener San Antonio.
To kolejna dotkliwa porażka jego Spurs. Dwa dni wcześniej przegrali 111:152 z Indianą Pacers.
16 punktów w Nowym Jorku zdobył Sochan. Polak dorzucił do tego sześć zbiórek.
U gospodarzy brylowali Jalen Brunson (25 punktów). RJ Barrett dodał 24 punkty i sześć asyst, a Julius Randle 23 punkty i 16 zbiórek.
Kolejna dotkliwa lekcja dla Spurs
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama