Wilt Chamberlain z rekordem NBA. Czy rzucił 100 punktów w jednym meczu? Świadkowie nie mają wątpliwości

Historyczne osiągnięcie z 2 marca 1962 roku znów wzbudza kontrowersje. Wtedy w meczu Philadelphia Warriors z New York Knicks Wilt Chamberlain rzucił 100 punktów. Do dzisiaj to rekord NBA. Ale czy to naprawdę się wydarzyło? Brakuje nagrań wideo i fotografii. Dziennik "L'Equipe" dotarł do ostatnich żyjących świadków tego wydarzenia. Ich zdanie jest jasne.

Spotkanie między Warriors a Knicks w Hershey w stanie Pensylwania odbyło się bez wielkiego rozgłosu. Na trybunach zasiadło nieco ponad cztery tysiące kibiców. Nie było kamer telewizyjnych, profesjonalnych fotografów i dziennikarzy. To jednak właśnie tam Chamberlain zapisał się nie tylko w annałach koszykówki, ale całego sportu.

Od dekad jego występ jest przypominany, ale cały czas pojawiają się wątpliwości, czy urodzony w 1936 roku w Filadelfii center faktycznie zdobył 100 punktów.

Francuski dziennik "L'Equipe" dotarł do dwóch ostatnich żyjących świadków tamtego meczu. Obaj zapewniają, że Chamberlain rzeczywiście tego dokonał.

NBA

NBA i FIBA łączą siły. Nowe rozgrywki planowane na 2027 rok

18 godzin temu

- Nie sądzę, by istniały zdjęcia klęski Napoleona pod Waterloo, a przecież naprawdę miała miejsce - ironizuje Ron Pollack, 79-letni obecnie były statystyk zespołu z Filadelfii, który był wtedy na hali.

To jego ojciec prowadził oficjalny protokół i zapisywał każdy kosz legendarnego środkowego. - To, że czegoś nie widać i nie ma z tego nagrania, nie znaczy, że się nie wydarzyło - dodaje.

Chamberlain jako zawodnik klubu z Filadelfii

Foto: Imago

Kwestionują dokonania 

86-letni Tom Meschery to były zawodnik Warriors i ostatni żyjący kolega Chamberlaina z tamtej drużyny. On uważa, że przyczyny niedowierzania sięgają głębiej.

- Wielu białych Amerykanów wciąż kwestionuje dokonania wielkich czarnoskórych sportowców - stwierdził bez ogródek człowiek, który w tamtym słynnym meczu rzucił 16 punktów.

Świadkowie tamtego spotkania mówią jednym głosem. Zapewniają, że widzieli każdą akcję i pamiętają każdy rzut. Na dodatek ze spotkania zachowały się szczegółowe statystyki.

"Szczudło" trafił w nim 36 z 63 rzutów z gry oraz 28 z 32 rzutów wolnych. Wtedy nie było linii rzutów za trzy punkty. Oprócz tego legendarny koszykarz miał 25 zbiórek. Z parkietu nie zszedł nawet na chwilę. Grał 48 minut.

Wilt Chamberlain zdobył 100 punktów 63 lata temu

Foto: Getty Images

- Gdyby NBA chciała wymyślić ten wynik, czy naprawdę wybrałaby czarnoskórego zawodnika, którego wielu uważało wówczas za aroganckiego? Wątpię - pyta z przekąsem teraz Meschery.

Były skrzydłowy przytoczył jednocześnie historię córki, nauczycielki w jednym z amerykańskich liceów. Kilka miesięcy temu zapytała uczniów, czy wierzą, że Chamberlain naprawdę zdobył 100 punktów. Ponad połowa klasy uznała ten rekord za "fejk".

Philadelphia Warriors wygrali historyczny mecz 169:147. W tamtym sezonie Chamberlain rzucał średnio 59,4 punktu w meczu. Dwukrotny mistrz NBA zmarł w 1999 roku w wieku 63 lat.

WIĘCEJ O NBA >>>

(Srogi/twis)

NBA

Wielki wyczyn gwiazdora NBA. Drugi taki koszykarz w historii

20 godzin temu

NBA

Spurs z kolejnym zwycięstwem. Ciąg dalszy problemów Sochana

Wczoraj, 08:01