Lenny Wilkens nie żyje. Członek Galerii Sław NBA i ojciec chrzestny koszykówki w Seattle miał 88 lat

Środowisko NBA pogrążone w żałobie. Nie żyje Lenny Wilkens, trzykrotny członek Galerii Sław, który bezsprzecznie należał zarówno do najlepszych zawodników, jak i najlepszych trenerów ligi. Nazywany był ojcem chrzestnym koszykówki w Seattle. To pod jego wodzą SuperSonics zdobyli mistrzostwo w 1979 roku. Wilkens miał 88 lat.

Lenny Wilkens nie żyje. Trzykrotny członek Galerii Sław miał 88 lat

Foto: Getty Images

"Lenny Wilkens reprezentował to, co najlepsze w NBA - jako zawodnik Galerii Sław, trener Galerii Sław i jeden z najbardziej szanowanych ambasadorów tej dyscypliny. Do tego stopnia, że ​​cztery lata temu Lenny otrzymał wyjątkowe wyróżnienie, zostając jednym z 75 najlepszych zawodników i 15 najlepszych trenerów wszech czasów ligi" - pożegnał zmarłego komisarz NBA Adam Silver.
Urodzony w 1937 roku Wilkens był jednym z najlepszych rozgrywających swoich czasów. Dziewięciokrotnie powoływany był do All Star. Pod koniec kariery został grającym trenerem, aż wreszcie zaczął prowadzić drużyny samodzielnie.
Był pierwszym szkoleniowcem, który zanotował 1000 zwycięstw w NBA. Jako drugi w historii znalazł się w Galerii Sław jako zawodnik i trener.

Lenny Wilkens i kariera pełna sukcesów

Do Galerii Sław trafił jeszcze jako asystent z kadry olimpijskiej, która w 1992 roku wywalczyła złoto na igrzyskach w Barcelonie. Do mistrzostwa olimpijskiego na kolejnych igrzyskach, w Atlancie, Wilkens poprowadził Stany Zjednoczone już samodzielnie.
W sumie ojciec chrzestny koszykówki w Seattle, jak określają go media, prowadził drużyny w 2487 meczach NBA, co do dziś pozostaje rekordem. To pod jego wodzą Seattle SuperSonics zdobyli mistrzostwo NBA w 1979 roku.
Rodzina Wilkensa oświadczyła, że zmarł on otoczony bliskimi. Bezpośredniej przyczyny śmierci nie podano.
(łup/TG)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama