Eurosport
Afera hazardowa w NBA. Przedstawiciele ligi zwrócili się do pracowników klubów o dostęp do ich telefonów
📝
16/11/2025, 10:50 GMT+1
Dochodzenie dotyczące nielegalnego hazardu wśród graczy i osób związanych z NBA zatacza coraz szersze kręgi. Przedstawiciele ligi zwrócili się do pracowników różnych klubów, w tym Los Angeles Lakers, o dostęp do ich telefonów komórkowych. Sprawa wydaje się cały czas rozwojowa.
Skandal w NBA. Trener i koszykarz zatrzymani
Źródło wideo: TVN24
Ogromna afera hazardowa wstrząsnęła NBA pod koniec października. Trener Portland Trail Blazers Chauncey Billups i rozgrywający Miami Heat Terry Rozier zostali wtedy zatrzymani w ramach dwóch powiązanych spraw, za którymi mają stać włoskie rodziny mafijne z Nowego Jorku. Zarzuty federalne postawiono łącznie 34 osobom.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/10/23/image-5fc320b7-fa58-4fb9-8495-57225d569d92-85-2560-1440.jpeg)
Rozier zarabia prawie 30 milionów dolarów rocznie
Foto: Getty Images
Billups miał uczestniczyć w nielegalnych rozgrywkach pokerowych, w których gracze mieli okazję zmierzyć się ze znanymi postaciami sportu. Część z nich uczestniczyła w procederze, grając w specjalnych soczewkach do czytania oznakowanych kart. Rozgrywka odbywała się z kolei na stole rentgenowskim, który również umożliwiał oszustwo.
Rozier z kolei manipulować swoimi statystykami meczowymi, między innymi symulując kontuzję. Na dane liczby stawiane były u bukmacherów wysokie kwoty.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/10/23/image-8f54cdf4-a647-42d9-9ce0-ba2f52db5789-85-2560-1440.jpeg)
Skandal w NBA. Trener i koszykarz zatrzymani
Źródło wideo: TVN24
Pracownicy Lakers pod lupą śledczych
Teraz dochodzenie ma ciąg dalszy, o czym poinformował magazyn "The Athletic". Jak czytamy, NBA zwróciła się do pracowników wielu klubów, w tym Los Angeles Lakers.
"Sześć źródeł zbliżonych do ligi poinformowało "The Athletic", że liga, będąca pod lupą Kongresu, poszukuje nowych informacji w oparciu o zarzuty federalne postawione w październiku przez Departament Sprawiedliwości" - napisano.
Ma chodzić nawet o dziesięciu pracowników Lakersów, z których część miało już rozpocząć współpracę. Dobrowolnie swoje telefony komórkowe i rejestr połączeń udostępnić mieli asystent trenera Mike Mancias i dyrektor wykonawczy Randy Mims.
(pqv)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama