Pep Guardiola oglądał mecz finału NBA w Bostonie. Celtowie pokonali Dallas Mavericks

📝Eurosport

07/06/2024, 11:15 GMT+2

Pep Guardiola specjalnym gościem podczas pierwszego meczu wielkiego finału NBA. Hiszpan z bliska i w bluzie Boston Celtics obserwował mecz gospodarzy z Dallas Mavericks. Celtowie wygrali 107:89 i zrobili spory krok na drodze do rekordu w liczbie zdobytych mistrzowskich tytułów.

Boston Celtics - Miami Heat w 7. meczu finału KonferencjI Wschodniej

Było to trzecie w tym sezonie starcie obu ekip i trzecia wyraźna wygrana Bostonu. W czwartek gospodarze już w pierwszej kwarcie zbudowali 17-punktowe prowadzenie, które w drugiej wzrosło nawet do 29 punktów, a spokojna i konsekwentna gra mistrzów Konferencji Wschodniej nie pozwoliła rywalom na udaną pogoń.

Celtics walczą o 18. tytuł w historii klubu i wyprzedzenie Los Angeles Lakers w klasyfikacji wszech czasów. Mavericks swoje jedyne mistrzostwo zdobyli w 2011 roku.

NBA

Boston Celtics nowymi władcami NBA. Rekord pobity

6 godzin temu

Guardiola z żoną na trybunach

Poczynania Bostonu w ich hali, z pierwszego rzędu, obserwował Pep Guardiola. Trener mistrzów Anglii Manchesteru City do TD Garden zabrał żonę. Oboje przywdzieli bluzy z rzucającym się kolorem zielonym, nie pozostawiając złudzeń, komu kibicują.

Do tej pory Guardiola znany był z kibicowania Golden State Warriors. Gdy jeszcze prowadził Bayern, nie krył zachwytu nad grą Stephena Curry’ego i Warriors. Raz, gdy Robert Lewandowski strzelił pamiętne pięć goli w dziewięć minut, porównał wyczyn Polaka do tego, co w tamtym czasie wyczyniali w NBA Wojownicy.

Przed pierwszym finałowym meczem Guardiola spotkał się z trenerem Celtów Joe Mazzullą, najmłodszym szkoleniowcem od czasów Billa Russella, który wprowadził swój zespół do finału NBA. Mazzula, jak Russell w 1969 roku, ma 35 lat. Była wymiana okolicznościowych koszulek, ale i pogawędka przed samym meczem.

Później Mazzullę zapytano na konferencji prasowej o wartości, jakie daje podpatrywanie trenerów spoza koszykówki.

- Składową sukcesu są te same rzeczy, w tym mentalność, którą wnosisz. To kwestia trafienia na odpowiednią grupę ludzi we właściwym czasie i miejscu, następnie próba karmienia tej mentalności każdego dnia. Można uczyć się wszystkiego i od wszystkich - odparł.

To swego rodzaju rewizyta, bo wcześniej, na początku roku, trener Celtów gościł na treningach Manchesteru City.

Boston w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzą w finale 1:0. Kolejne spotkanie w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego.

Boston Celtics - Dallas Mavericks 107:89
(stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 1-0 dla Celtics)

twis

NBA