Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Sudański koszykarz Manute Bol mógł grać w NBA w wieku 50 lat

Emil Riisberg

23/11/2017, 13:13 GMT+1

Starsi kibice NBA z pewnością pamiętają mierzącego 231 centymetrów Manute Bola. Po latach okazuje się, że sudański koszykarz mógł grać w lidze mając nawet 40-50 lat. Jego były trener z zespołu uniwersyteckiego Cleveland State Kevin Mackey zdradził bowiem, że wymyślił datę urodzenia zawodnika z plemienia Dinka.

Foto: Eurosport

W Wikipedii można przeczytać, że Bol urodził się 16 października 1962 roku i umarł 19 czerwca 2010 roku, w wieku 47 lat. Dane te mogą być fałszywe, o czym poinformował Mackey, który sprowadzał giganta z Sudanu do Stanów Zjednoczonych. Jak twierdzi, to on "nadał" Sudańczykowi datę urodzenia w biurze imigracyjnym. I tak już zostało.

- Dałem mu datę urodzin, bo nikt nie wiedział, ile miał lat - powiedział były trener Cleveland State w rozmowie z serwisem zagsblog. - Ona sam nie miał pojęcia, kiedy się urodził. Całe biuro imigracyjne było pod wrażeniem Manute’a, więc przymknęli oko na pewne kwestie - zdradził.

Nie mogli go odesłać

Co ciekawe, Bol nie zagrał nawet jednego meczu w barwach uczelni z Cleveland. On i dwóch innych zawodników z Afryki nie dostali pozwolenia na grę od władz ligi akademickiej NCAA. Jako powód podano, że Bol otrzymał od uczelni samochód i pieniądze, co jest zabronione. On i Mackey zawsze zaprzeczali, że złamali przepisy finansowe.

- Wiedzieliśmy, że nie możemy ściągnąć go do szkoły. Ale co mieliśmy robić, odesłać go z powrotem? Odmówiłby. Przecież ludzie w Sudanie umierali z głodu - przypomniał 71-latek.
Bol ostatecznie dostał jednak szansę gry na University of Bridgeport, po czym zainteresowali się nim w NBA.

Bogata kariera po 40-tce

Sudańczyk występował w NBA w latach 1985-95. Reprezentował barwy Washington Bullets, Golden State Warriors, Philadelphia 76-ers i Miami Heat. Dzięki niesamowitemu zasięgowi rąk dwukrotnie został najlepiej blokującym zawodnikiem ligi (1986 i 89 rok). Nie był jednak koszykarzem wybitnym. Jego problemem była mała masa ciała. Przy wzroście 231 cm ważył tylko ok. 100 kg. Dlatego trudno mu było dorównać wielu cięższym rywalom.

- Dla sportowców wszystkie drzwi się otwierają, gdy mają 19 lat, a zamykają w wieku 35. A on prawdopodobnie miał 40-50 lat, kiedy grał w NBA. Tak właśnie uważam. Ale nikt już tego nie udowodni - ocenił obecny skaut Indiana Pacers.

Kupował żony za krowy

Bol umarł w 2010 roku. Dzięki zarobionym w NBA pieniądzom przez całe życie angażował się w akcje charytatywne i niósł pomoc swoim rodakom. Był prawdziwym ambasadorem Senegalu w Stanach Zjednoczonych.
Amerykanie uważali go za niezwykle barwną postać. Szokowało ich, że potrafił zabić lwa włócznią, a za swoje żony płacił... dziesiątkami krów.
Z kolei Mackey w 1990 roku stracił pracę w Cleveland State. Powodem były jego problemy alkoholowe, przez które trafił nawet do aresztu. W 2004 roku w Indianie Pacers zatrudnił go trener Larry Bird. To Mackey znalazł dla klubu np: utalentowanego obrońcę Lance’a Stephensona.
Autor: dasz/TG / Źródło: sport.tvn24.pl, zagsblog.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama