Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Stephen Curry wrócił na parkiet po złamaniu ręki, Golden State Warriors przegrali z Toronto Raptors - NBA

Emil Riisberg

06/03/2020, 09:08 GMT+1

Na ten dzień czekali nie tylko kibice Golden State Warriors, ale i całej NBA. Po 128 dniach nieobecności spowodowanej złamaniem ręki na parkiet wrócił Stephen Curry. Wypadł nieźle, ale swojej drużyny przed porażką nie uratował.

Foto: Eurosport

Dla Wojowników początek sezonu był koszmarny. Zaczęli od trzech porażek w czterech meczach, a do tego stracili największą gwiazdę - Curry złamał rękę 30 października w podkoszowym zderzeniu z Aaronem Baynesem (Phoenix Suns). Starcie groźnie nie wyglądało, wykluczyło jednak trzykrotnego mistrza NBA na ponad cztery miesiące i aż 58 meczów.

Curry rozpoczął od porażki

Wrócił w czwartek w trakcie domowego starcia z aktualnymi mistrzami ligi z Toronto. Choć nie imponował wybitną skutecznością rzutową, to uzbierał 23 punkty, do których dołożył po siedem zbiórek i asyst. Co ważne, w kilku momentach błysnął niekonwencjonalnymi zagraniami, co może zwiastować rychły powrót do formy, która zaprowadziła go na koszykarski szczyt.
Dobry występ Curry'ego nie uchronił ekipy z San Francisco przed porażką z Raptors 113:121. Bohaterem samej końcówki i zawodnikiem, który zdecydował o zwycięstwie gości, był Kameruńczyk Pascal Siakam. Z kolei najskuteczniejszym graczem spotkania został Norman Powell, który rzucił dla zwycięzców 37 punktów i ustanowił rekord kariery.
Warriors z bilansem 14 zwycięstw i aż 49 porażek zamykają tabelę Konferencji Zachodniej. Raptors (44-18) są obecnie drugą drużyną na wschodzie.
Wyniki czwartkowych meczów NBA:
Charlotte Hornets - Denver Nuggets 112:114
Houston Rockets - Los Angeles Clippers 105:120
Sacramento Kings - Philadelphia 76ers 108:125
Golden State Warriors - Toronto Raptors 113:121
Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama