Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Polska - Niemcy 84:92 na turnieju koszykarzy w Hamburgu

Emil Riisberg

18/08/2019, 17:35 GMT+2

Reprezentanci Polski koszykarzy, którzy przygotowują się do mistrzostw świata w Chinach (31 sierpnia - 15 września), nie mogą mieć najlepszych nastrojów. W niedzielę Biało-Czerwoni przegrali z Niemcami 84:92 w swoim trzecim meczu międzynarodowego turnieju w Hamburgu. Wcześniej ulegli Czechom 86:96 i Węgrom 75:80.

Foto: Eurosport

Mimo niedzielnej porażki trzeba powiedzieć, że Polacy rozegrali najlepsze spotkanie w turnieju. Od początku walczyli z faworytem jak równy z równym, mając przewagę przez większą część meczu. W ostatniej kwarcie dał o sobie jednak znać lider gospodarzy Denis Schroeder. Rozgrywający klubu NBA Oklahoma City Thunder (a w przeszłości gwiazdor Atlanta Hawks) zdobył wówczas 19 ze swoich 33 pkt i poprowadził gospodarzy do zwycięstwa i triumfu w całym turnieju (z kompletem wygranych).

Bez Slaughtera

Polacy mecz rozpoczęli w składzie: Łukasz Koszarek, Mateusz Ponitka, Adam Waczyński, Aaron Cel i Damian Kulig. Poza składem meczowym znalazł się podstawowy rozgrywający kadry A.J. Slaughter. Trener Mike Taylor dał odpocząć graczowi, który niedawno dołączył do zespołu po wakacjach. W piątce Niemców wyszło na parkiet trzech graczy z doświadczeniem w NBA: kapitan drużyny Schroeder, Maxi Kleber (Dallas Mavericks) i Paul Zipser (do 2018 r. w Chicago Bulls).

Biało-Czerwoni zaczęli od dobrej skuteczności, a przede wszystkim defensywy. Aktywni byli Kulig, Ponitka i kapitan drużyny Waczyński. Po rzucie Cela Polska objęła w 5. minucie prowadzenie 12:11. Wynik pierwszej kwarty 26:20 ustalił Ponitka rzutem zza linii 6,75 m równo z syreną.

Druga kwarta, najlepsza w wykonaniu podopiecznych Taylora, to dominacja pod koszami i skuteczne akcje zespołowe. Po rzucie Michała Sokołowskiego za trzy punkty Polska prowadziła 32:23, a po wolnych Waczyńskiego osiągnęła najwyższe prowadzenie w spotkaniu - 44:32.

Schroeder się rozkręcał

Do przerwy rytmu gry nie potrafił odnaleźć Schroeder, który nie trafił żadnego z pięciu rzutów zza linii 6,75 m. Po zmianie stron zaczął jednak pokazywać swoje umiejętności. Razem z Danielem Theisem dał sygnał do odrabiania strat. W 28. minucie Polska prowadziła jeszcze 60:50, ale przez 120 sekund straciła 11 punktów i po 30 minutach było tylko 62:61 (równo z syreną zza łuku trafił Schroeder).


W ostatniej odsłonie gospodarze szybko uzyskali prowadzenie (66:64), ale Biało-Czerwoni nie poddawali się. Na trójki Schroedera celnymi rzutami w dystansu odpowiadali najbardziej doświadczony w polskim zespole Koszarek (trzykrotnie) i Waczyński (dwa razy), co pozwalało na dotrzymywanie kroku i kolejne remisy (76:76, 79:79, 82:82). Na 90 sekund przed końcem Niemcy wygrywali tylko 85:84. W kolejnych akcjach zawodnik Oklahoma City Thunder trafił dwa razy zza linii 6,75 m, a Polacy spudłowali.

"Potrzeba chwili"

To piąta przegrana zespołu trenera Taylora w sześciu meczach towarzyskich przed mundialem w Chinach.

- Pracowaliśmy w ostatnich tygodniach bardzo ciężko, a podczas turnieju w Pradze było widać zmęczenie - powiedział po meczu trener Taylor, cytowany przez stronę PZKosz. - Pierwsze mecze w Hamburgu też nie były najlepsze, ale dzisiaj byliśmy skoncentrowani i pokazaliśmy zespołową koszykówkę. Czasami potrzeba chwili, aby zespół się scalił, szczególnie z tak młodymi zawodnikami. Dzisiaj po raz pierwszy pokazaliśmy standardową rotację, a na boisku zobaczyliśmy konsekwencję, intensywność i zespołowość - wyjaśnił amerykański szkoleniowiec.

Niekorzystny bilans gier sparingowych jego podopieczni będą chcieli poprawić już w najbliższym, środowym spotkaniu w Lublinie, gdzie w Hali Globus zagrają z Holandią (godz. 18.30). Ostatnim etapem przygotowań będą mecze w Chinach z Nigerią (24 sierpnia), Iranem (25 sierpnia) i Czarnogórą (27 sierpnia).

W mistrzostwach świata Polacy zagrają w grupie A w Pekinie, gdzie zmierzą się z Wenezuelą (31 sierpnia, godz. 10.00 czasu polskiego), Chinami (2 września, 14.00) oraz z Wybrzeżem Kości Słoniowej (4 września, 10.00).

Wynik:

Polska - Niemcy 84:92 (26:20, 18:16, 18:25, 22:31).

Polska: Mateusz Ponitka 17, Adam Waczyński 16, Damian Kulig 14, Łukasz Koszarek 9, Aaron Cel 9, Michał Sokołowski 8, Aleksander Balcerowski 6, Kamil Łączyński 5, Adam Hrycaniuk 0, Karol Gruszecki 0, Maciej Wojciechowski 0;

Najwięcej dla Niemiec: Denis Schroeder 33, Daniel Theis 17, Paul Zipser 10
Autor: dasz / Źródło: PAP, eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama