Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Polska - Czechy: wynik i relacja meczu koszykarskich mistrzostw Europy – Eurobasket 2022

Emil Riisberg

02/09/2022, 17:27 GMT+2

Polska od niespodziewanego zwycięstwa rozpoczęła mistrzostwa Europy w koszykówce mężczyzn. W piątek Biało-Czerwoni pokonali w Pradze reprezentację Czech 99:84. Była to dopiero druga wygrana polskiej kadry w historii spotkań o punkty z naszymi południowymi sąsiadami.

Polska - Czechy

Foto: Eurosport

Polacy (13. miejsce) i Czesi (12.) plasują się obok siebie w rankingu FIBA, ale to gospodarze byli wyraźnymi faworytami meczu pierwszej kolejki w grupie D. Z ośmiu poprzednich konfrontacji o punkty między tymi nacjami aż siedmiokrotnie musieliśmy uznać wyższość rywali, w tym w dwóch ostatnich spotkaniach - na mistrzostwach Europy w Słowenii (2013) oraz na mistrzostwach świata w Chinach (2019).
Biało-Czerwoni w fazie grupowej zmierzą się jeszcze z Finlandią, Izraelem, Holandią i Serbią. Wszystkie te mecze zostaną rozegrane w O2 Arenie w Pradze. Do kolejnego etapu ME, który gościć będzie stolica Niemiec - Berlin (od 10 września), awansują po cztery najlepsze ekipy z każdej z grup.

Obiecujący początek Polaków

Z dwunastu wybrańców trenera Igora Milicicia występy w czempionacie Starego Kontynentu mieli już na swoim koncie tylko Mateusz Ponitka, A.J. Slaughter, Aaron Cel oraz Michał Sokołowski. Z grona pozostałych zawodników jeszcze Aleksander Balcerowski i Dominik Olejniczak mieli okazję poznać smak dużego turnieju - przed dwoma laty na MŚ. Tymczasem w czeskim zespole zagrało m.in. trzech koszykarzy z doświadczeniem w NBA: Jan Vesely i Tomas Satoransky (od nowego sezonu gracze Barcelony) oraz Vit Krejci (Oklahoma City Thunder).
Niespodziewanie to jednak Polacy w dużo lepszym stylu rozpoczęli piątkowe spotkanie w Pradze. Rewelacyjnie funkcjonował przede wszystkim duet Ponitka, Balcerowski. Kapitan naszego zespołu tylko w pierwszej kwarcie zdobył aż 13 punktów, trafiając 5 z 7 rzutów z gry i zaliczył 3 asysty. Piłką świetnie dzielił się również młody środkowy polskiej drużyny, który też popisał się 3 asystami w tej części meczu. Zespołowa gra Biało-Czerwonych przynosiła efekty. W końcowych minutach pierwszej ćwiartki spotkania przewaga naszej reprezentacji sięgała nawet 13 "oczek", a ostatecznie zakończyła się rezultatem 29:18.

Przebudzenie gospodarzy

Zdecydowanie słabiej polscy koszykarze spisali się w drugiej kwarcie. Częściej próbowali w niej indywidualnych akcji, co nie było dobrym rozwiązaniem. Na domiar złego Czesi wyraźnie poprawili swoją skuteczność z dystansu, choć trzeba przyznać, że zostawialiśmy im nieco więcej wolnego miejsca. W efekcie to gospodarze cieszyli się z 11-punktowej wygranej w tej części spotkania, wyrównując wszystkie straty.
Na szczęście po przerwie Biało-Czerwoni powrócili na parkiet z podobnym animuszem i podejściem, jak na samym początku meczu. Liderów drużyny prowadzonej przez Milicicia coraz aktywniej wspierał Slaughter. Już na początku trzeciej kwarty zdobył on 5 punktów, podczas gdy rywale nie byli w stanie odpowiedzieć żadnym trafieniem. Po chwili 2 "oczka" spod samego kosza dorzucił jeszcze Balcerowski i Polacy prowadzili już 53:46. Czesi powiększyli swój dorobek dopiero po dwóch minutach gry za sprawą rzutów osobisty Ondreja Balvina. Gospodarze ostatecznie przegrali tę partię 17:23.
picture

Polska - Czechy

Foto: Eurosport

Przewaga utrzymana do końca

W ostatniej odsłonie rywale co prawda zdołali zbliżyć się do naszej ekipy nawet na różnicę 3 punktów. W kluczowych minutach fantastyczną skutecznością z dystansu popisywali się jednak Slaughter i Ponitka, odbierając Czechom resztkę złudzeń. Biało-Czerwoni zakończyli spotkanie z komfortową 15-punktową przewagą.
26 punktów (9/16 z gry) dla zwycięzców zdobył Ponitka, który zaliczył również 9 asyst i 4 zbiórki. 23 oczka przy świetnej skuteczności dorzucił Slaughter, trafiając m.in. 5 trójek. Balcerowski zakończył mecz z 14 puntami, 7 zbiórkami i 4 asystami. Dobrze wspomagali ich Sokołowski (12 pkt) i Michalak (10 pkt).
Polska - Czechy 99:84 (29:18, 17:28, 23:17, 30:21)
Polska: Mateusz Ponitka 26, A.J. Slaughter 23, Aleksander Balcerowski 14, Michał Sokołowski 12, Michał Michalak 10, Aaron Cel 4, Jakub Garbacz 3, Jakub Schenk 3, Jarosław Zyskowski 2, Dominik Olejniczak 2, Aleksander Dziewa 0;
Czechy: Jan Vesely 17, Jaromir Bohacik 13, Patrick Auda 10, Martin Peterka 9, Vojtech Hruban 8, Ondrej Balvin 6, Ondrej Sehnal 6, Vit Krejci 6, Tomas Kyzlink 5, Martin Kriz 4, Tomas Satoransky 0.

Program meczów grupy D:

piątek, 2 września
Izrael – Finlandia 89:87 (po dogrywce)
Polska – Czechy 99:84
Serbia – Holandia (godz. 21.00)
sobota, 3 września
Polska – Finlandia (godz. 14.00)
Czechy – Serbia (godz. 17.30)
Holandia – Izrael (godz. 21.00)
poniedziałek, 5 września
Polska – Izrael (godz. 14.00)
Czechy – Holandia (godz. 17.30)
Serbia – Finlandia (godz. 21.00)
wtorek, 6 września
Polska – Holandia (godz. 14.00)
Finlandia – Czechy (godz. 17.30)
Izrael – Serbia (godz. 21.00)
czwartek, 8 września
Finlandia – Holandia (godz. 14.00)
Czechy – Izrael (godz. 17.30)
Polska – Serbia (godz. 21.00)
Autor: jac / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama