Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

NBA: wtorek, 9 listopada: wyniki i relacja z meczów - koszykówka

Emil Riisberg

09/11/2021, 12:30 GMT+1

Rewelacyjny występ Stephena Curry'ego w NBA. Lider koszykarzy Golden State Warriors zdobył aż 50 punktów, a jego zespół pokonał Atlanta Hawks 127:113. Ekipa z San Francisco z bilansem 9-1 jest obecnie najlepsza w lidze. Emocji nie zabrakło również na innych parkietach.

Foto: Eurosport

Przed meczem Curry rozmawiał z Bruce'em Fraserem, osobistym trenerem rzutów i podań. Jak przyznał później sam koszykarz, mężczyzna przekazał mu kilka prostych rad, m.in. rzucał z większą pewnością siebie i bardziej mechanicznie.
- Już na rozgrzewce starałem się wdrożyć te spostrzeżenia. To było jak zasianie ziarna, które później dało świetne plony - oznajmił Curry, który uchodzi za najlepszego strzelca ostatniej dekady NBA.

Niebywały Curry. Trener i rywale pod wrażeniem

Jego dorobek to rekordowe w sezonie 50 punktów. Na tę zdobycz złożyło się m.in. dziewięć "trójek", 10 asyst i siedem zbiórek. Przed nim w historii klubu tylko legendarny Wilt Chamberlain oraz Rick Barry zaliczyli występy, w których osiągnęli granicę 50 pkt i 10 asyst.
Curry uzyskał pierwsze 13 pkt w meczu, a później pierwsze 10 w trzeciej kwarcie, w której także dzięki skuteczności Juana Toscano-Andersona (11 pkt w meczu) gospodarze zdobyli 41 punktów.
picture

Foto: Eurosport

- "Steph" był niesamowity. Oglądam jego popisy od siedmiu lat, ale wciąż się zachwycam, a on ciągle dodaje coś nowego. To zasługuje na największy podziw - przyznał trener Wojowników Steve Kerr.
Pod wielkim wrażeniem formy Curry'ego był również Trae Young, który z 28 pkt był liderem gości.
- To najlepszy strzelec wszech czasów. Nikt nie rzucał i nie rzuca tak dobrze jak on - skwitował.
Warriors, którzy wygrali dziewięć z 10 dotychczasowych meczów, są najlepsi na Zachodzie i w całej lidze.

"Szóstki" nie poradziły sobie bez lidera

W Konferencji Wschodniej prowadzą koszykarze Philadelphia 76ers (8-3), którzy tym razem przegrali we własnej hali z New York Knicks 96:103.
Gospodarze zagrali bez kameruńskiego środkowego Joela Embiida i trzech innych zawodników ze względu na zasady NBA dotyczące zdrowia i bezpieczeństwa sanitarnego, które obowiązują koszykarzy z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19 bądź mających bliski kontakt z kimś zakażonym.
W tej sytuacji najskuteczniejszy w ekipie "Szóstek" był Turek Furkan Korkmaz - 15 pkt. Wśród zwycięzców brylował Julius Randle - 31 pkt, w tym osiem z rzędu podczas rozstrzygającej czwartej kwarty.

Jokić zaliczył triple-double, potem znokautował rywala

W meczu czołowych zespołów Wschodu Chicago Bulls (7-3) pokonali 118:95 uchodzących za faworytów rozgrywek Brooklyn Nets (7-4). Naszpikowanej gwiazdami drużynie gości nie pomogło 38 pkt Kevina Duranta.
Kolejne tzw. triple-double zaliczył środkowy Denver Nuggets Nikola Jokić - 25 pkt, 15 zbiórek i 10 asyst. Serb jednak w końcówce wygranego 113:96 spotkania z Miami Heat został usunięty z boiska za uderzenie łokciem naciskającego go Markieffa Morrisa. Po ciosie Amerykanin przewrócił się na parkiet i zaczął zwijać z bólu.
- Oglądałem powtórkę sytuacji, widziałem, jak jego głowa mocno uderzyła o podłogę. Źle się z tym czuję, bardzo źle. Chciałem się tylko obronić, ale wiem, że nie powinienem zareagować w taki sposób - przyznał Jokić.
Wyniki poniedziałkowych meczów koszykarskiej ligi NBA:
Philadelphia 76ers - New York Knicks 96:103
Chicago Bulls - Brooklyn Nets 118:95
Minnesota Timberwolves - Memphis Grizzlies 118:125 (po dogr.)
Dallas Mavericks - New Orleans Pelicans 108:92
Denver Nuggets - Miami Heat 113:96
Golden State Warriors - Atlanta Hawks 127:113
Sacramento Kings - Phoenix Suns 104:109
Los Angeles Lakers - Charlotte Hornets 126:123 (po dogr.)
Autor: Skrz / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama