Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

NBA. Milwaukee Bucks - Orlando Magic, Los Angeles Lakers - Portland Trail Blazers: wynik meczu i relacja

Emil Riisberg

19/08/2020, 07:59 GMT+2

To była noc sensacji w NBA. Od porażek najlepsze drużyny obu konferencji rozpoczęły udział w fazie play-off. Milwaukee Bucks przegrali z Orlando Magic 110:122, a Los Angeles Lakers ulegli Portland Trail Blazers 93:100.

Foto: Eurosport

To pierwszy taki przypadek od 2003 roku, gdy czołowe drużyny Wschodu i Zachodu przegrywają tego samego dnia na otwarcie.

Ekipa z Milwaukee - najlepsza w fazie zasadniczej - na tytuł mistrzowski czeka 49 lat. Walkę w play off rozpoczęła nieudanie, bo jej zawodnicy nie mogli sobie poradzić z Nikolą Vucevicem. Urodzony w Szwajcarii koszykarz o czarnogórskich korzeniach zdobył 35 punktów i odnotował 14 zbiórek.



Kozły rozszyfrowane

- Byliśmy świetnie przygotowani taktycznie, doskonale przewidywaliśmy ruchy i zagrania rywali. Zarówno w obronie, jak i w ataku spisaliśmy się wspaniale - ocenił Vucević.
Od restartu rozgrywek po przymusowej przerwie związanej z pandemią COVID wszystkie spotkania odbywają się w zamkniętym ośrodku Disney World w Lake Buena Vista nieopodal Orlando. Stąd głosy, że to właśnie Magic jako jedyni mogą mówić o nieznacznej "przewadze własnego parkietu" w play off.

- Nie interesują nas żadne spekulacje, gdzie gramy, kto jest faworytem, a kto ma szybko odpaść. Obie drużyny wychodzą na to samo boisko i tam się wszystko rozstrzyga - dodał bohater wieczoru.

Lider Kozłów Giannis Antetokounmpo zakończył mecz z dorobkiem 31 punktów, 17 zbiórek i siedmiu asyst, ale w ostatnich 11 minutach nie trafił do kosza z gry.

- Rywale niczego czarodziejskiego nie pokazali. Wyszli na parkiet bez presji, cieszyli się grą i twardo walczyli. No, może bardziej twardo niż zwykle, ale zaczął się play-off - podsumował grecki koszykarz.

Triple-double nie wystarczyło

Niespodziewanie play-off rozpoczął inny z głównych kandydatów do tytułu. Mimo świetnej postawy LeBrona Jamesa, Lakers ulegli Trail Blazers 93:100.

Gwiazdor Jeziorowców uzyskał 23 punkty, miał 17 zbiórek i 16 asyst. Takich statystyk w spotkaniu play off nie osiągnął wcześniej żaden z koszykarzy w historii NBA.
- Czego nam zabrakło, by wygrać? Może LeBron powinien mieć 20 asyst... " - nie krył frustracji i żalu trener pokonanych Frank Vogel.



Lakers mieli spore kłopoty z celnością rzutów. Z gry trafiali do kosza ze skutecznością 35,1-proc., ale za trzy udanych mieli tylko pięć z 32 prób. Spudłowali też 11 z 31 rzutów wolnych.

- Mieliśmy za dużo przestojów, a będący na fali rywale to wykorzystali. Trzeba zachować spokój i w czwartek wyrównać stan rywalizacji - zauważył James.

W drużynie z Portland tradycyjnie prym wiódł Damian Lillard, który uzyskał 34 punkty, w tym trafił sześć trójek.



Wyniki wtorkowych meczów pierwszej rundy play-off NBA:


Konferencja Wschodnia

Milwaukee Bucks - Orlando Magic 110:122
(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 0-1)

Indiana Pacers - Miami Heat 101:113
(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 0-1)

Konferencja Zachodnia

Houston Rockets - Oklahoma City Thunder 123:108
(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 1-0)

Los Angeles Lakers - Portland Trail Blazers 93:100
(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 0-1)
Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama