Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

NBA. Marcin Gortat zdobył trzy punkty, Clippers pokonali Spurs

Emil Riisberg

21/01/2019, 07:57 GMT+1

Po serii pięciu porażek z rzędu, koszykarze Los Angeles Clippers w końcu wygrali. Ekipa Marcina Gortata pokonała na wyjeździe z San Antonio Spurs 103:95, a polski środkowy zdobył trzy punkty.

Foto: Eurosport

Clippers do meczu przystąpili po pięciu porażkach z rzędu. Nie przeszkodził im brak kontuzjowanych Włocha Danilo Gallinariego i Lou Williamsa. Tym razem od początku grali bardzo dobrze i w drugiej kwarcie osiągnęli 19-punktowe prowadzenie. Później rywale kilkukrotnie zmniejszali stratę, ale na więcej nie było ich stać.

Clippers fizyczni i zespołowi

Gortat tym razem był rezerwowym. Na parkiecie łącznie przebywał tylko siedem minut. Trafił jeden z dwóch rzutów z gry i jeden z dwóch wolnych. Jego dorobek uzupełniają dwie zbiórki i asysta.

Ekipę z Miasta Aniołów do triumfu poprowadził Tobias Harris. Zdobył 27 punktów, a także miał po dziewięć asyst oraz zbiórek.
- Od początku graliśmy bardzo fizycznie. Każdy z nas dawał z siebie coś ekstra. To była dobra zespołowa gra, która musiała zakończyć się zwycięstwem - podkreślił Harris.
Na to samo zwrócił uwagę po meczu trener LAC Doc Rivers.




Ostrogi niechlujne

Wśród pokonanych na wyróżnienie zasługuje LaMarcus Aldridge - 30 pkt i 14 zbiórek. Słabszy dzień miał natomiast DeMar DeRozan, który trafił tylko cztery z 16 rzutów z gry i spotkanie zakończył z ośmioma punktami. W dodatku Spurs popełnili aż 18 strat (Clippers 11).

- Clippers przewyższali nas w wielu aspektach, a w dodatku my graliśmy wyjątkowo niechlujnie. To naprawdę bardzo zła kombinacja - przyznał trener Spurs Gregg Popovich.

Zespół Gortata ma bilans 25 zwycięstw i 21 porażek. Kolejne spotkanie rozegrają we wtorek - na wyjeździe zmierzą się z Dallas Mavericks (20-25).


Wyniki niedzielnych meczów NBA:
San Antonio Spurs - Los Angeles Clippers 95:103
Indiana Pacers - Charlotte Hornets 120:95
Minnesota Timberwolves - Phoenix Suns 116:114
Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama