NBA. Cleveland Cavaliers - Boston Celtics. Wyniki meczów. Koszykówka

Tuż przed końcem emocjonującego meczu pomiędzy Celtics i Cavaliers Williams został sfaulowany pod koszem. Do końca spotkania pozostawała niespełna sekunda, a na świetlnej tablicy był remis 109:109.

Wydawało się, że Williams spokojnie wykorzysta okazję. Jest bowiem bardzo dobrym egzekutorem rzutów wolnych. W całym sezonie trafiał średnio 83 procent z linii. To świetna statystyka, więc koledzy nie mieli się o co martwić.

Zanim jednak Williams stanął na linii rzutów wolnych, rywale zaczęli mocno go rozpraszać. Z "dobrym słowem" pospieszył do zawodnika Celtics m.in. lider Cavaliers Donovan Mitchell. Kamery uchwyciły, jak Williams trzykrotnie zapewnił przeciwnika, że trafi obie próby.

Przy pierwszym rzucie skrzydłowy obił tylko obręcz. To oczywiście wzbudziło zachwyt i aplauz miejscowej publiczności. Nerwy zaczęły się robić coraz większe, a rywale oczywiście nadal coś mówili do Williamsa i skakali mu przed oczami, żeby tylko wybić z rytmu. Poddenerwowany tym wszystkim koszykarz chybił także w drugiej próbie.

W tak emocjonującej sytuacji doszło do dogrywki, w której Celtics trafili tylko jeden rzut z gry i przegrali 114:118. Kawalerzystów do wygranej poprowadził Mitchell, który uzyskał aż 40 punktów. Wśród pokonanych na wyróżnienie zasługuje Jaylen Brown - 32 pkt.

- Mieliśmy taką przewagę, że o wyniku nie powinny były decydować rzuty Granta. To nie jego wina, że przegraliśmy - starał się pocieszać kolegę z zespołu rezerwowy Malcolm Brogdon.

- Faktycznie powiedział mi, że trafi oba wolne. Na pewno jeszcze o tym porozmawiamy - śmiał się na pomeczowej konferencji prasowej Mitchell.

Celtics z bilansem 45 zwycięstw i 21 porażek zajmują drugie miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Prowadzą koszykarze Milwaukee Bucks (46-18).

W Konferencji Zachodniej wciąż zdecydowanym liderem jest ekipa Denver Nuggets (46-19). W poniedziałek we własnej hali pokonała Toronto Raptors 118:113. Najwięcej punktów (24) zdobył dla zwycięzców Jamal Murray. Natomiast tradycyjnie bardzo efektywnie zagrał Nikola Jokic. Serbski środkowy uzyskał 17 pkt., 13 zbiórek i dziewięć asyst.

Na 2 minuty 20 sekund przed końcem spotkania Raptors prowadzili różnicą sześciu punktów, ale już do końca meczu nie trafili nawet jednego rzutu z gry.

- To był kolejny przykład naszej świetnej gry w obronie w decydujących momentach meczu - ocenił trener Nuggets Michael Malone.

Wyniki NBA:

Cleveland Cavaliers - Boston Celtics 118:114 (po dogrywce)
Denver Nuggets - Toronto Raptors 118:113
Detroit Pistons - Portland Trail Blazers 104:110
Indiana Pacers - Philadelphia 76ers 143:147
Miami Heat - Atlanta Hawks 130:128
Sacramento Kings - New Orleans Pelicans 123:108

Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl, PAP