Najlepsza drużyna sezonu ograna. Milwaukee Bucks już na wakacjach

Milwaukee Bucks - NY Knicks
Giannis Antetokounmpo jest gwiazdą NBA
Video: Newspix Giannis Antetokounmpo jest gwiazdą NBA18.03 | Giannis Antetokounmpo zdobył rekordowe w karierze 52 punkty.zobacz więcej wideo »Tak trenuje LeBron James
Video: Eurosport Tak trenuje LeBron JamesGwiazda NBA LeBron James pokazał w swoich mediach społecznościowych, jak obecnie wyglądają tego treningi.zobacz więcej wideo »Zamaskowany LeBron James przygotowuje się do wznowienia sezonu...
Video: Eurosport Zamaskowany LeBron James przygotowuje się do wznowienia...LeBron James przestrzega zasad podczas pandemii COVID-19. Koszykarz Los Angeles Lakers trenuje przed wznowieniego rozgrywek NBA.zobacz więcej wideo »
Milwaukee Bucks, najlepsza drużyna sezonu zasadniczego, nie tylko nie wystąpi w finale NBA, ale nawet finale Konferencji Wschodniej. Kozłom w półfinale nie dała szans ekipa Miami Heat.
Faworyci na Wschodzie wystąpili bez swojego lidera Giannisa Antetokounmpo, który doznał kontuzji w meczu numer 4.
Wprawdzie w nim absencja Greka podziałała na kolegów mobilizująco, ostatnią potyczkę wygrali i wyciągnęli stan rywalizacji na 1-3, ale w nocy z wtorku na środę polskiego czasu jego brak był aż nadto widoczny.
Kontrola Heat
Ekipa Mike'a Budenholzera dobrze zaczęła, Khris Middleton dwoił się i troił (w sumie zanotował 23 punkty, siedem zbiórek i sześć asyst), co przełożyło się na wygraną pierwszą kwartę 28:19.
W drugiej jednak koszykarze Miami zanotowali świetną serię 30 punktów przy tylko dziewięciu rywali. A w kolejnych odsłonach kontrolowali przebieg meczu. Krzywda im się już nie stała.
Największy udział w wygranej 103:94 mieli Jimmy Butler oraz Goran Dragić. Obaj zdobyli po 17 punktów.
Heat do play-off przystąpili jako piąta drużyna sezonu zasadniczego w Konferencji Wschodniej. Są najniżej rozstawioną ekipą, która dotarła do jej finału od 1999 roku, kiedy z "ósemką" grali w nim New York Knicks.
Dla zespołu z Florydy to pierwszy finał konferencji od 2014 roku, wówczas w składzie mieli m.in. LeBrona Jamesa.
Gwiazdor Los Angeles Lakers być może za kilka tygodni będzie miał okazję spotkać się w finale NBA z kolegami z byłego zespołu. Do tego jeszcze jednak długa droga. Heat muszą uporać się ze zwycięzcą meczu Toronto Raptors - Boston Celtics (2-3 w rywalizacji), a Lakers wyeliminować Houston Rockets i jeszcze jednego rywala.
Niesamowity James
Minionej nocy Jeziorowcy zrobili drugi krok w kierunku finału Konferencji Zachodniej. Trzecią potyczkę z Rakietami wygrali 112:102 i w rywalizacji do czterech zwycięstw jest 2-1.
"Król James" był kluczowy. Jeszcze przed przerwą miał na koncie 29 punktów, a po dwóch kolejnych kwartach 36. Anthony Davis dołożył 26 punktów i 15 zbiórek.
To był 162. zwycięski mecz Jamesa w play off. Żaden zawodnik nie może się pochwalić takim osiągnięciem. 161 ma były rozgrywający Lakers - Derek Fischer.
W szeregach Rockets nie zawiedli liderzy James Harden (33 punkty) i Russell Westbrook (30 punktów). Co z tego, skoro nie przełożyło się to na zwycięstwo.
Wyniki wtorkowych meczów II rundy fazy play off ligi NBA:
Konferencja Wschodnia
Milwaukee Bucks - Miami Heat 94:103
(stan rywalizacji do czterech zwycięstw: Heat wygrali 4-1)
Konferencja Zachodnia
Los Angeles Lakers - Houston Rockets 112:102
(stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 2-1 dla Lakers)