Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Michael Jordan wygrał w Chinach proces przeciwko firmie odzieżowej - koszykówka

Emil Riisberg

09/04/2020, 17:22 GMT+2

Michael Jordan z parkietów NBA dał się zapamiętać przede wszystkim z niezachwianej woli zwyciężania. Cechy tej nie zatracił do dziś, choć od dawna jest już na sportowej emeryturze. Po ośmioletniej batalii chiński Sąd Najwyższy przyznał mu rację w sporze z firmą odzieżową Qiaodan Sports, orzekając, iż ta bezprawnie korzysta z jego nazwiska, by promować swoją markę.

Michael Jordan

Foto: Eurosport

Firma założona w Fujian w 2000 roku sprzedaje odzież i obuwie sportowe pod nazwą Qiaodan, którą w języku mandaryńskim wymawia się jako Jordan. Nawiązuje w ten sposób do zastrzeżonej marki legendy NBA, wprowadzając konsumentów w błąd.

Kwestia zapisu

Sześciokrotny mistrz NBA w barwach Chicago Bulls przeszedł długą i wyboistą drogę, zanim doczekał się korzystnego werdyktu. Chińskie sądy w podobnych przypadkach rzadko przyznają rację zachodnim firmom.
Już w 2012 roku Amerykanin domagał się wycofania produktów Qiaodan Sports z rynku, lecz kolejne jego pozwy były oddalane. Sąd w Pekinie twierdził, iż nazwę Qiaodan można tłumaczyć na różne sposoby, a poza tym nazwisko Jordan jest bardzo powszechne w Stanach Zjednoczonych i chiński producent wcale nie musi nawiązywać akurat do słynnego koszykarza. W uzasadnieniu podawano również, iż logo pozwanego producenta nie przedstawia twarzy zawodnika.
Przełom nastąpił dopiero w 2016 roku. Wówczas sąd zakazał firmie wykorzystywania chińskiego tłumaczenia nazwiska Jordan. Wyrok nie wykluczał jednak możliwości używania nazwy Qiaodan zapisanej alfabetem łacińskim. Dopiero najnowsze orzeczenie pekińskiego sądu ma ukrócić tę praktykę.

Najnowsza kontrowersja

Nie oznacza to jednak całkowitego zakończenia sprawy. Qiaodan Sports nadal może bowiem korzystać z logo przedstawiającego skaczącego koszykarza. Znak ten różni się nieco on słynnego "Jumpmana", znanego wszystkim z linii produktów Jordana, lecz również wyraźnie nawiązuje do sylwetki byłego gracza Bulls. Pekiński sąd przekazał tę sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Państwowy Urząd Własności Intelektualnej.
Przekonamy się również, jak pozwana firma faktycznie odniesie się do najnowszych obostrzeń. Po usłyszeniu wyroku jej przedstawiciele napisali w oświadczeniu, że orzeczenie sądu nie wpłynie na normalne korzystanie z istniejących znaków towarowych ani operacje biznesowe. Qiaodan Sports prowadzi w Chinach ponad 5700 sklepów.
Autor: jac/łup / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama