Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Marcin Gortat kandydatem do gry w Los Angeles Lakers

Emil Riisberg

20/08/2019, 20:14 GMT+2

Znany ekspert NBA i stacji ESPN Adrian Wojnarowski poinformował, że Los Angeles Lakers są zainteresowani zatrudnieniem Marcina Gortata. Polak znalazł się wśród czterech kandydatów do zajęcia miejsca kontuzjowanego DeMarcusa Cousinsa.

Foto: Eurosport

Po tym, jak do wielkiej gwiazdy NBA LeBrona Jamesa dołączył inny doskonały gracz Anthony Davis, Lakersi mają przed nowym sezonem mocarstwowe plany. Liczyli, że pod koszem pomoże im kolejny nowy znany zawodnik - DeMarcus Cousins. Niestety, "Boogie" zerwał więzadło w kolanie i nie wiadomo, kiedy będzie mógł zagrać. W tej sytuacji potrzeba go zastąpić.



Czterech kandydatów

Na liście potencjalnych kandydatów do składu 16-krotnych mistrzów NBA w ostatnich dniach pojawiło się kilka znanych nazwisk. We wtorek cztery potwierdził Wojnarowski, powołując się na swoje źródła.

"Lakersi planują w tym tygodniu indywidualne treningi, by ocenić środkowych: Joakima Noaha, Dwighta Howarda i Mo Speightsa. Kolejnym rozważanym centrem jest Marcin Gortat, który obecnie przebywa w Europie" - napisał na Twitterze i w artykule, który ukazał się na stronie ESPN Wojnarowski.

Lakersi chcą sprawdzić kondycję fizyczną graczy oraz zbadać ich podejście mentalne przed nowym sezonem. Zdaniem Wojnarowskiego 33-letni Howard jest zainteresowany przyjściem do Miasta Aniołów. Były gwiazdor NBA jest co prawda związany kontraktem z Memphis Grizzlies, ale klub dał mu zielone światło na odejście. Nic dziwnego, skoro w poprzednim sezonie nie błyszczał. 34-letni Noah też kiedyś był wyróżniającym się zawodnikiem podkoszowym (także grał w meczu All-Stars), ale to również melodia przeszłości. Z kolei 32-letni Speights nigdy nie wyrósł ponad przeciętność.

Dobre miejsce dla Gortata

Gortat w takim gronie nie byłby skazany na niepowodzenie. Pytanie, w jakiej formie jest obecnie polski środkowy, który pozostaje bez klubu od początku lutego 2019, kiedy to zwolnili go Los Angeles Clippers.
"Polski Młot" w przeszłości mówił w wywiadzie dla tvn24.pl, że nie wyklucza powrotu do NBA. Podkreślał, że jest w stanie przygotować się dobrze do sezonu. Dla niego najważniejsza miałaby być rola w zespole (ok. 15 minut w meczu), liczyłby też na kontrakt w dużym mieście.
Mniej ważna miałaby być gratyfikacja. Wydaje się, że opcja gry w Los Angeles Lakers byłaby dla niego kusząca i być może wkrótce także on przyjedzie na testy do Kalifornii.
Autor: dasz/TG / Źródło: eurosport.pl, espn.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama