Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Liga NBA 2021/22: wyniki poniedziałkowych meczów. Strzelecki rekord Duranta pobity

Emil Riisberg

04/01/2022, 10:32 GMT+1

Ósme z rzędu zwycięstwo odnieśli w poniedziałek koszykarze Chicago Bulls, którzy we własnej hali pokonali Orlando Magic 102:98. Obecna seria wygranych jest najdłuższą w bieżącym sezonie ligi NBA. Wydarzeniem wieczoru był jednak strzelecki rekord, ustanowiony przez Trae Younga z Atlanta Hawks, którzy w przegranym 131:136 meczu z Portland Trail Blazers zdobył 56 punktów.

Koszykarze Chicago Bulls odnieśli ósme z rzędu zwycięstwo w sezonie

Foto: Eurosport

Byki, mimo nie najlepszej dyspozycji, uporały się z jedną z najsłabszych drużyn w lidze. Rywale w końcówce zbliżyli się nawet na dwa punkty, ale wyniku pilnowali liderzy chicagowskiej ekipy. DeMar DeRozan zakończył spotkanie z dorobkiem 29 punktów, a Zach LaVine dodał do tego wyniku 27. Czarnogórski środkowy Nikola Vucevic zaliczył 13 pkt i 17 zbiórek.
- Wciąż jesteśmy na zwycięskiej ścieżce, ale nie możemy być zadowoleni z gry. Wygrywamy, ale naprawdę nie ma się czym zachwycać, szczególnie w ostatnich występach - przyznał krytycznie DeRozan.
Franz Wagner z 22 pkt był najskuteczniejszy w zespole z Florydy, który przegrał po raz szósty z rzędu, a od 17 listopada odniósł tylko trzy zwycięstwa i z bilansem 7-31 jest najsłabszy w lidze.
Bulls z kolei mają 25 zwycięstw i 10 porażek, co daje im prowadzenie na Wschodzie. Umocnili się na pozycji lidera konferencji, gdyż Brooklyn Nets (23-12) przegrali we własnej hali z Memphis Grizzlies 104:118.

Niedoceniane Niedźwiedzie

Goście, którzy odnieśli piąte kolejne zwycięstwo, z bilansem 24-14 są na czwartej pozycji na Zachodzie. Do sukcesu poprowadził ich bardzo skuteczny w ostatnim czasie Ja Morant. Tym razem zdobył 36 punktów i to czwarte spotkanie z rzędu, w którym osiągnął granicę 30 oczek.
- Sztab trenerski wydobywa z nas najlepsze umiejętności, świetnie współpracujemy na boisku, stąd dobre wyniki. Ale myślę, że w lidze wciąż jesteśmy niedoceniani - powiedział Morant.



Kevin Durant uzyskał 26 pkt dla Nets, ale trafił co trzeci rzut z gry i co czwarty za trzy punkty. James Harden dodał 19 pkt, ale również przy niskiej skuteczności.
Świetnym widowiskiem uraczyli prawie 20 tys. kibiców koszykarze Portland Trail Blazers i Atlanta Hawks. Gospodarze wygrali 136:131.
Do sukcesu i przełamania serii czterech porażek poprowadził ich Anfernee Simons, który 43 pkt ustanowił rekord kariery.
- Wyszedłem na boisko z ciężkim sercem, bo w niedzielę na raka zmarł mój dziadek. Wiedziałem jednak, co mam robić - wspomniał Simons.

Strzelecki rekord Duranta pobity

Jednak wydarzeniem wieczoru i całej poniedziałkowej kolejki spotkań było 56 punktów Trae Younga. To również jego najlepsze osiągnięcie w karierze, ale i ligowy rekord obecnych rozgrywek. 23-latek trafił 17 z 26 prób z gry, w tym 7 na 12 za trzy. Z linii rzutów wolnych nie pomylił się przy żadnym z 15 rzutów.



Dotychczas najwięcej punktów w jednym meczu tego sezonu - 51 - uzyskał Durant z Nets (12 grudnia przeciw Detroit Pistons). "50" zaliczyli też Stephen Curry z Golden State Warriors i Jaylen Brown z Boston Celtics.
Young, poza wyjątkową skutecznością, popisał się też 14 asystami. Ostatnim graczem, który miał tyle podań otwierających kolegom drogę do kosza przy osiągnięciu granicy 50 punktów był James Harden w barwach Houston Rockets, a działo się to 31 grudnia 2016.
- Nie obchodzi mnie nic poza tym, że przegraliśmy. Żałuję, że właśnie taki mecz w moim wykonaniu zakończył się porażką, ale na koniec dnia właśnie nic innego się nie liczy. Gdybyśmy zwyciężyli, to byłbym w całkiem innym nastroju - podkreślił Young.
Jastrzębie (16-20) zajmują 12. lokatę na Wschodzie, a drużyna z Portland (14-22) plasuje się na identycznej pozycji na Zachodzie.
Trae Young

Słaby mecz Curry'ego

Zwycięstwo numer 29. w sezonie odnieśli koszykarze Golden State Warriors. W poniedziałek pokonali we własnej hali Miami Heat 115:108 i przy ledwie siedmiu porażkach są najlepszym aktualnie zespołem rozgrywek.
Słaby dzień miał gwiazdor Wojowników Stephen Curry, który z gry trafił zaledwie trzykrotnie na 17 prób i zakończył mecz z dorobkiem dziewięciu punktów. Trzeci strzelec ligi (średnia 27,7) w tym sezonie jeszcze tak mało punktów nie zdobył.
Zastąpił go jednak udanie wchodzący z ławki Jordan Poole, który w ciągu 26 minut spędzonych na parkiecie zdobył 32 pkt.

Wyniki poniedziałkowych meczów koszykarskiej ligi NBA:

Washington Wizards - Charlotte Hornets 124:121
Philadelphia 76ers - Houston Rockets 133:113
Brooklyn Nets - Memphis Grizzlies 104:118
Orlando Magic - Chicago Bulls 98:102
Milwaukee Bucks - Detroit Pistons 106:115
New Orleans Pelicans - Utah Jazz 104:115
Dallas Mavericks - Denver Nuggets 103:89
Golden State Warriors - Miami Heat 115:108
Portland Trail Blazers - Atlanta Hawks 136:131
Los Angeles Clippers - Minnesota Timberwoles 104:122
Autor: macz/łup / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama