Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Liga ACB: Adam Waczyński w formie. Dlaczego nie ma go w kadrze? - koszykówka

Emil Riisberg

23/11/2020, 17:13 GMT+1

Reprezentacja Polski za kilka dni w Walencji będzie walczyła w eliminacjach do mistrzostw Europy koszykarzy. W drużynie nadal nie ma jej byłego kapitana Adama Waczyńskiego. Skrzydłowy ekipy z Malagi jest w znakomitej formie, ale nie dostaje powołań do kadry. To wynik niechęci do niego ze strony prezesa PZKosz.

Foto: Eurosport

Waczyński przez wiele lat był podporą reprezentacji. W zeszłym roku znakomicie pokazał się z całym zespołem na mistrzostwach świata. Polacy dotarli w nich aż do ćwierćfinału.

Zarzuty od prezesa

W środowisku mówiło się jednak coraz głośniej o jego konflikcie z prezesem Polskiego Związku Koszykówki Radosławem Piesiewiczem, który zarzucał mu, że "dzieli drużynę".
W lutym zawodnik nie został powołany na pierwsze mecze eliminacyjne. Selekcjoner Mike Taylor mówił, że Waczyński chciał odpocząć. Sam gracz zaprzeczał.
W trakcie pandemii nie udało się rozwiązać konfliktu.
Reprezentacja bez Waczyńskiego w najbliższych dniach rozegra dwa spotkania eliminacyjne w Walencji, a więc miasto oddalonego od Malagi, gdzie na co dzień występuje "Waca" o nieco ponad 600 km. W sobotę 28 listopada przeciwnikiem Biało-Czerwonych będzie Rumunia, a dwa dni później Izrael.
Władze światowej koszykówki zmieniły sposób walki o EuroBasket. Z uwagi na pandemię organizowane są krótkie turnieje i na dodatek w specjalnych bańkach sanitarnych.

Decydujące trafienia w końcówce

Tymczasem polski koszykarz od kilku tygodni jest w znakomitej formie. W niedzielę zdobył 15 punktów, a jego Unicaja Malaga pokonała w Madrycie Movistar Estudiantes 92:90 w meczu 12. kolejki hiszpańskiej ligi koszykarzy.
Waczyński większość punktów zdobył w końcówce, gdy ważyły się losy tego zaciętego spotkania. Dla niego to był 201. wystąp w hiszpańskiej lidze ACB, która jest uważana za najlepszą w Europie.



Przed rozpoczęciem widowiska 31-latek urządził sobie konkurs rzutów z koła środkowego z kolegą z zespołu Jamiem Fernandezem. Hiszpan w latach 2010-2017 występował w miejscowym Estudiantes i chciał zaskoczyć Waczyńskiego. Rzucił z bardzo daleka i trafił o tablicę. Polak jednak pokazał się z jeszcze lepszej strony. Oddal rzut zza połowy, a piłka po jego próbie nawet nie dotknęła tablicy. To był idealny rzut.
"Jaime uwierzył, że znajomość obręczy na pamięć da mu przewagę... dopóki w konkursie nie wystartował Adam Waczyński" - napisano na oficjalnym profilu twitterowym hiszpańskiej ekstraklasy.



Autor: Srogi/łup / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama