Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Koszykówka. Polska - Szwajcaria: wynik i relacja. Prekwalifikacje do mistrzostw Europy

Emil Riisberg

10/11/2022, 20:48 GMT+1

Reprezentacja Polski koszykarzy wygrała ze Szwajcarią 79:64 (17:15, 15:22, 27:8, 20:19) w trzecim meczu prekwalifikacji do mistrzostw Europy w 2025 roku. W Lublinie Biało-Czerwoni musieli radzić sobie bez dotychczasowych liderów Mateusza Ponitki i AJ Slaughtera, ale podołali zadaniu.

Foto: Eurosport

Polska ma zapewniony udział w mistrzostwach Europy. Po starcie prekwalifikacji okazało się bowiem, że nasz kraj będzie organizatorem jednej z grup Eurobasketu. Obecne mecze trener Igor Milicić może więc traktować jako weryfikację możliwości drużyny i sprawdzać nowych graczy.

Zmiany w składzie

W porównaniu do bardzo udanych mistrzostw Europy 2022, w których Polacy zajęli czwarte miejsce, nastąpiło kilka ważnych zmian w składzie. Nie ma w nim obecnie Mateusza Ponitki i AJ Slaughtera, którzy musieli zostać w klubach, Aarona Cela (zakończył karierę) i Jakuba Schenka. W ich miejsce trener Milicić powołał kilku młodych zawodników, wśród których znaleźli się synowie świetnych przed laty koszykarzy: Szymon Wójcik, Andrzej Pluta junior i Jakub Nizioł. W czwartek debiutu nie doczekał się z kolei naturalizowany Amerykanin Geoffrey Groselle.
Selekcjoner w pierwszej piątce nie chciał robić eksperymentów i postawił na znane nazwiska. Na parkiet jako pierwsi wyszli: Aleksander Balcerowski, Aleksander Dziewa, Michał Sokołowski, Michał Michalak i Łukasz Kolenda. Nasi koszykarze od początku grali z animuszem. Mecz zaczął się od wsadu Balcerowskiego i skutecznego wejścia pod kosz Michalaka. Biało-Czerwoni dobrze bronili, efektownie trafiali i po czterech minutach objęli prowadzenie 10:0.
Głównym pomysłem na grę niżej notowanych Helwetów było rzucanie za trzy punkty i kiedy w końcu zaczęli trafiać z dystansu (pięć udanych prób), to niespodziewanie wynik się wyrównał. Po pierwszej kwarcie było już tylko 17:15 dla Polaków.
Druga odsłona toczyła się w wolnym tempie. Polacy popełniali sporo prostych błędów, razili nieskutecznością i nie potrafili znaleźć odpowiedniego rytmu gry. W efekcie rywale objęli prowadzenie 23:21, a do przerwy wygrywali 37:32.

Przyspieszenie po przerwie

Kibice zgromadzeni w hali Globus w Lublinie liczyli, że druga połowa będzie znacznie lepsza w wykonaniu Biało-Czerwonych. Nie zawiedli się. Polacy zagrali znacznie szybciej i wykorzystywali swoje przewagi pod koszami. Nasi koszykarze umiejętnie dzielili się piłką, raz za razem punktowali Balcerowski, Jarosław Zyskowski i Pluta, a to zaowocowało zwycięstwem w kwarcie 27:8!
picture

Foto: Eurosport

Ostatnią część gry zaczynaliśmy od stanu 59:45. Polacy utrzymali w niej dobrą intensywność gry i nie pozwolili już rywalom na odrobienie strat. Dwie minuty przed końcem spotkania w kadrze zadebiutował jeszcze Szymon Wójcik i zdążył nawet rzucić pierwsze punkty. Ostatecznie Polacy wygrali pewnie 79:64.
W sierpniu podopieczni Milicicia w prekwalifikacjach do ME ulegli u siebie Chorwatom 69:72 i pokonali na wyjeździe Austrię 91:55. Po meczu ze Szwajcarią czeka ich bardzo trudny mecz. Trzy dni później Biało-Czerwoni zagrają w Zagrzebiu z mocną Chorwacją (godz. 20.00).
Polska - Szwajcaria 79:64 (17:15, 15:22, 27:8, 20:19)
Autor: dasz/po / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama