Kobe Bryant nie żyje. Upubliczniono amatorskie nagranie z miejsca katastrofy helikoptera

📝Emil Riisberg

11/02/2020, 10:28 GMT+1

Amatorskie, upublicznione właśnie nagranie, wykonano krótko po tragedii. Katastrofy helikoptera nie przeżyła żadna z dziewięciu podróżujących nim osób. Wśród ofiar byli wybitny koszykarz Kobe Bryant i jego córka Gianna.

Foto: Eurosport

Autor nagrania twierdzi, że tuż przed wypadkiem maszyna leciała bardzo szybko i bardzo nisko.

Bryant - pięciokrotny mistrz NBA i dwukrotny mistrz olimpijski - miał 41 lat. Gianna - 13.

NBA

Dwie serie na remis. Coraz większe emocje w NBA

16 godzin temu

Zaledwie 30 m od szczytu chmur

Rano 26 stycznia wybrali się na mecz koszykówki. Warunki pogodowe - mgła i deszcz - były złe. Pilot Ara Zobayan poinformował wieżę kontroli lotów o próbie wzniesienia ponad chmury, na wysokość około 1200 m.

Nie udało się. Po osiągnięciu wysokości 700 m helikopter, znajdujący się zaledwie 30 m od szczytu chmur, zaczął spadać. O 9.45 uderzył w zbocze wzniesienia w Calabasas, niecałe 50 km od Los Angeles.

Śledczy cały czas badają przyczyny katastrofy. Na razie wiadomo, że awaria silników została wykluczona. Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu zastrzega, że ostateczny raport opublikuje dopiero za kilka miesięcy.

Uroczystości pożegnalne ofiar odbędą 24 stycznia w hali Staples Center - tam, gdzie występuje drużyna Los Angeles Lakers, której barwy Bryant reprezentował przez 20 spędzonych w NBA sezonów.