Trener porównał Sochana do legendy NBA
Jeremy Sochan zadebiutował w NBA
Video: Getty Images Jeremy Sochan zadebiutował w NBA20.10 | Przegranym meczem z Charlotte Hornets Jeremy Sochan zadebiutował w lidze NBA w barwach San Antonio Spurs. zobacz więcej wideo »Marcin Gortat o przyszłości Jeremy’ego Sochana w San Antonio...
Video: TVN24 BiS Marcin Gortat o przyszłości Jeremy’ego Sochana w San Antonio...- San Antonio Spurs to organizacja, która ma ogromną historię, jednego z najlepszych trenerów w dziejach NBA i bardzo dobrą kulturę budowania młodych zawodników w zespole oraz prowadzenia graczy z Europy. Do tego fantastyczne miasto i na sam koniec idealny stan, w którym nie płaci się wysokich podatków. Dlatego szczerze mówiąc, trafił "szóstkę" w totka – ocenił dla TVN24 BiS Marcin Gortat po wyborze Jeremy’ego Sochana w drafcie NBA.zobacz więcej wideo »Marcin Gortat o szansach Jeremy’ego Sochana na grę w San...
Video: TVN24 BiS Marcin Gortat o szansach Jeremy’ego Sochana na grę w San...- Na pewno szansę dostanie. Nie wiemy, czy będzie grał w pierwszej piątce, prawdopodobnie nie, ale będzie wchodzić z ławki. Tylko od niego zależy, jak to wykorzysta - Marcin Gortat o szansach Jeremy’ego Sochana na grę w San Antonio Spurs.zobacz więcej wideo »Jeremy Sochan kolejnym Polakiem w NBA. Kim jest 19-letni...
Video: Jakub Loska / Fakty po południu TVN24 Jeremy Sochan kolejnym Polakiem w NBA. Kim jest 19-letni...Ma 19 lat i stoi u progu wielkiej sportowej kariery. Jeremy Sochan został wybrany do koszykarskiej ligi NBA. Polak będzie bronił barw drużyny San Antonio Spurs. Sam o sobie mówi, że jest obywatelem świata, ale podkreśla też dumę z polskich korzeni.zobacz więcej wideo »Rodzice Jeremy'ego Sochana po wyborze w drafcie NBA 2022
Jeremy Sochan po wyborze do NBA
Jeremy Sochan zagra w NBA
Video: Jakub Loska / Fakty o Świecie TVN24 BiS Jeremy Sochan zagra w NBADla polskich kibiców koszykówki to powód do radości, że do najlepszej ligi świata wraca reprezentant Polski. W nocy, do którejś z drużyn NBA, trafi Jeremy Sochan. Choć ma ledwie 19 lat, to zna swoją wartość i nie może doczekać się rywalizacji na najwyższym poziomie. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.zobacz więcej wideo »
Jeremy Sochan błyszczy w środkowej części sezonu ligi NBA. W ostatnich meczach Polak wyrósł na jednego z najskuteczniejszych koszykarzy San Antonio Spurs. Jego obecnej dyspozycji nie mógł pozostawić bez komentarza szkoleniowiec drużyny z Teksasu Gregg Popovich.
Obecna forma znacząco przybliżyła Sochana do udziału w meczu wschodzących gwiazd. Punktowy dorobek 19-latka z ostatnich pięciu meczów – 16, 18, 14, 30, 17 (średnio 19 punktów) – musi robić wrażenie.
Popovich pod wrażeniem Sochana
Dla większości debiutantów przeskok z ligi uniwersyteckiej do NBA staje się szczególnie odczuwalny w zaawansowanych fazach sezonu. Tymczasem Polak z każdym tygodniem spisuje się lepiej, czyniąc wyraźne postępy we wszystkich koszykarskich elementach.
Jego postępów i dokonań nie mógł nie zauważyć trener San Antonio Spurs Gregg Popovich. Na konferencji prasowej związanej z poniedziałkowym meczem z Washington Wizards porównał nawet Sochana do legendy Ostróg, Argentyńczyka Manu Ginobiliego.
- On jest szalony. Robi, co tylko chce. Uwielbiam na niego patrzeć – przyznał szkoleniowiec, komplementując postępy Polaka w grze ofensywnej. – Przypomina to trochę obserwowanie gry Manu, gdy tylko do nas dołączył. Nie mam pojęcia, na co jeszcze go stać – podkreślił Popovich.
- Staje na wysokości zadania i punktuje, gdy nie możemy korzystać z Tre Jonesa. Dokłada swoją cegiełkę do wszystkiego. Jest znakomitym młodym człowiekiem z wieloma umiejętnościami, które nie są jeszcze doszlifowane. Ale jest głodny, naprawdę chce być dobry – dodał 74-latek.
W obecnym sezonie mierzący 203 cm Polak może się pochwalić średnią 10,1 pkt na mecz. Notuje też średnio 4,9 zbiórki i 2,5 asysty.
Niestety znakomite występy Sochana nie przekładają się w ostatnim czasie na zwycięstwa Spurs. W poniedziałek jego 17 punktów nie wystarczyło do zwycięstwa w meczu z Washington Wizards. Ekipa z Teksasu przegrała 106:127, ponosząc szóstą porażkę z rzędu. W tabeli Konferencji Zachodniej, z bilansem 14-37, niezmiennie jest przedostatnia.