Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

James Harden z wyraźną nadwagą. Spektakularna metamorfoza gwiazdy NBA - koszykówka

Emil Riisberg

17/12/2020, 05:36 GMT+1

Kibice Houston Rockets przecierają oczy ze zdumienia. Ich największa gwiazda James Harden, który w końcu pokazał się światu we wtorkowym sparingu, nie przypomina w ogóle Jamesa Hardena z poprzedniego sezonu. A przynajmniej nie sylwetką.

Foto: Eurosport

Houston Rockets grali towarzysko z San Antonio Spurs. To był ten moment, kiedy Harden został w końcu "wyciągnięty z szafy". 31-letni koszykarz nie był brany pod uwagę przy ustalaniu składu na poprzednie mecze przedsezonowe, kiedy Rockets dwukrotnie spotkali się z Chicago Bulls. Nie wziął też udziału w pierwszym treningu.
We wtorek poniekąd wyjaśniło się, dlaczego menedżer Stephen Silas nie spieszył się ze skorzystania z usług ważącego - zgodnie z oficjalnymi statystykami - 100 kg koszykarza. Bo to już nieprawda. Na zdjęciach, które wypłynęły z wtorkowego sparingu, widać jak na dłoni, że 31-latek wrócił z wakacji z dużym nadbagażem.



Internauci licytują się w ponadprogramowych kilogramach, które zyskała jedna z największych gwiazd najlepszej ligi świata.

We wtorkowym meczu w ciągu 21 minut ociężały Harden rzucił 12 punktów, miał 3 zbiórki i 4 asysty, a Houston Rackets pokonali San Antonio Spurs 112:98. W zeszłym sezonie zasadniczym ten sam zawodnik zdobywał średnio po 34 oczka na spotkanie.
Menedżer Houston starał się nie dostrzegać metamorfozy swojego asa, jednak inni nie byli tak wyrozumiali.

James Hamburger

Niesportowa sylwetka Hardena stała się przedmiotem drwin internautów w mediach społecznościowych. Koszykarza Houston Rockets ludzie nazywają James Hamburger.



Pojawiły się głosy, że wyraźna nadwaga to celowe działanie Hardena, który w ten sposób próbuje wymusić transfer.
Koszykarz ma kontrakt z Houston ważny jeszcze do 2023 roku, ale Rakiety już teraz były zainteresowane przedłużeniem z nim umowy o dwa kolejne sezony. Na mocy tego kontraktu Harden zarobiłby w kolejne dwa lata horrendalne 103 mln dolarów.
Zostając w Houston, 31-latek zostałby pierwszym koszykarzem w NBA, który by złamał bajońską granicę 50 milionów dolarów za sezon. On jednak regularnie odmawia przedłużenia kontrakt z Houston, domagając się transferu.
Na brak ofert Harden nie może narzekać. Wśród potencjalnych chętnych są Milwaukee Bucks i Philadelphia 76ers, choć ci ostatni niechętnie rozbiliby gwiazdorski duet Joel Embiid - Ben Simmons.
Jak informował dobrze poinformowany dziennikarz ESPN Adrian Wojnarowski, faworytem do zakontraktowania jest jednak Brooklyn Nets, gdzie Harden z Kyriem Irvingiem i Kevinem Durantem mógłby stworzyć wielką trójkę na miarę finału NBA.
Autor: łup/dasz / Źródło: Eurosport.pl, ESPN, Heavy.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama