Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Frank Vogel nowym trenerem Los Angeles Lakers

Emil Riisberg

12/05/2019, 08:04 GMT+2

Frank Vogel doszedł do porozumienia z Los Angeles Lakers i będzie nowym trenerem zespołu - donosi doskonale poinformowany dziennikarz ESPN Adrian Wojnarowski. Asystentem byłego szkoleniowca Indiana Pacers i Orlando Magic ma zostać słynny były koszykarz NBA Jason Kidd.

Foto: Eurosport

Na niewiele się zdało przybycie do "Miasta Aniołów" samego LeBrona Jamesa. Z "Królem" w składzie Lakers zanotowali ujemny bilans: 37 zwycięstw i 45 porażek. Po raz szósty z rzędu drużyna ta nie zdołała awansować do play-offów. Kosztowało to posadę trenera Luka Waltona.

Trzeci na liście

Faworytami do przejęcia zespołu byli Tyronn Lue i Monty Williams. Obaj jednak odrzucili oferty zaproponowane przez zarząd Lakers. Williams zdążył już zresztą podpisać kontrakt z Phoenix Suns, gdzie zastąpił zwolnionego Igora Kokoskova.
Wiele wskazuje na to, że w Los Angeles postawiono na Vogela, który podczas rozmów miał zrobić świetne wrażenie na szefostwie Lakers. Dziennikarz ESPN Adrian Wojnarowski myli się niezwykle rzadko, a jego zdaniem Vogel podpisał z Jeziorowcami trzyletni kontrakt.



45-letni Vogel to specjalista od defensywy. Z bardzo dobrej strony dał się poznać jako trener Indiana Pacers. Zespół ten prowadził przez sześć sezonów i tylko raz kończył rozgrywki poza play-offami, natomiast w 2013 i 2014 roku doszedł do Finałów Konferencji Wschodniej. Następnie przez dwa lata był szkoleniowcem Orlando Magic, gdzie brał udział w trudnym procesie przebudowy drużyny.

Legenda w roli asystenta

Nie jest to jedyny głośny transfer do sztabu szkoleniowego Lakers. Jak podała Tania Ganguli z "Los Angeles Times", asystentem Vogela został Jason Kidd. Wcześniej prowadził on Brooklyn Nets i Milwaukee Bucks. Eksperci zwracają uwagę na to, że na obecności byłego znakomitego rozgrywającego ma skorzystać Lonzo Ball, który nie do końca spełnia pokładane w nim nadzieje. Według Ramony Shelbourne z ESPN, Kidd pracował już indywidualnie z Ball'em, gdy przestał prowadzić Bucks.



Zatrudnienie Kidda ma jeszcze jeden ważny, jeśli nie najważniejszy aspekt - jak zauważają dziennikarze, były rozgrywający m.in. Dallas Mavericks, New Jersey Nets i Phoenix Suns od lat pozostaje w bardzo dobrych relacjach z Jamesem. Nie jest tajemnicą, że to od 34-letniego skrzydłowego w zespole Lakers zależy najwięcej.
Autor: Kali / dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama