Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Finał NBA: Miami Heat - Los Angeles Lakers, wynik spotkania i relacja - koszykówka

Emil Riisberg

05/10/2020, 09:05 GMT+2

Miami Heat pokazali, że nie można ich skreślać w finale NBA. Podopieczni Erika Spoelstry bez dwóch czołowych zawodników i po dwóch porażkach z rzędu pokonali Los Angeles Lakers 115:104. Dla zwycięzców Jimmy Butler uzyskał triple-double - 40 punktów, 13 asyst i 11 zbiórek.

Foto: Eurosport

To był trzeci mecz finału. Heat zagrali bez kontuzjowanych Amerykanina Bama Adebayo i Słoweńca Gorana Dragicia, ale znaleźli sposób na faworyzowanych rywali, którzy w walce o tytuł prowadzili już 2:0.

Dopiero trzeci w dziejach

Kluczem była rewelacyjna gra Butlera, który miał 70-procentową skuteczność rzutów z gry (14/20). Został dopiero trzecim zawodnikiem w historii NBA, który mecz finałów zakończył z triple-double i co najmniej 40 punktami. Wcześniej dokonali tego Jerry West w 1969 roku i obecny gwiazdor Lakers LeBron James w 2015.
- On właśnie tego chciał. Naprawdę trudno jest opisać Jimmy'ego, dopóki nie poczujesz tego, co potrafi zrobić na parkiecie. Potrafi dominować i uwielbia rywalizację - komplementował podopiecznego trener Heat Erik Spoelstra.
W zespole przez niego prowadzonym znów w ważnych momentach świetnie zaprezentował się Tyler Herro. 20-letni debiutant, który z racji na uraz Dragicia gra w pierwszej piątce, zdobył 17 punktów.


Niemal od początku spotkania inicjatywa należała do ekipy z Miami, ale Lakers nie poddawali się. Jeziorowcy dwukrotnie niwelowali kilkunastopunktową stratę. W końcówce Heat zachowali jednak zimną krew i nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa.
Wśród pokonanych najlepszy był LeBron James, który na swoim koncie zapisał 25 pkt, 10 zbiórek i osiem asyst. Słabiej zaprezentował się Anthony Davis - 15 pkt.
- Wiem, że Heat to banda niezwykle zawziętych chłopaków. Jednocześnie jednak ta porażka nie budzi we mnie żadnych obaw. Wiem, że możemy zagrać lepiej i już we wtorek będziemy mieli okazję, aby to pokazać - podkreślił James.



Z powodu pandemii COVID-19 spotkania rozgrywane są w zamkniętym ośrodku Disney World na Florydzie. Mistrzostwo zdobędzie drużyna, która wygra cztery mecze.
Wynik:
Los Angeles Lakers - Miami Heat 104:115 (stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 2-1 dla Lakers)
Autor: Srogi / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama