Euroliga. Sędziowie zaatakowani po meczu Panathinaikosu z Barceloną

📝Emil Riisberg

22/02/2020, 16:36 GMT+1

- Idioci są wszędzie - skwitował bandycki napad Luigi Lamonica. W piątek w koszykarskiej Eurolidze Włoch prowadził mecz Panathinaikosu Ateny z Barceloną, po którym wraz z innymi sędziami został zaatakowany, wracając taksówką do hotelu.

Foto: Eurosport

W 25. kolejce Euroligi Koniczynki przegrały u siebie z Katalończykami 81:92, a sędzia podjął kilka niepopularnych dla tamtejszych kibiców decyzji.

Wszystko wskazuje na to, że złość miejscowych wymknęła się spod kontroli.

NBA

Pewni Celtowie. Katastrofa Dallas Mavericks w drugiej kwarcie

19 godzin temu

Kiedy trójka sędziowska: Luigi Lamonica, Damir Javor i Emin Mogulkoc wspólnie z delegatem Euroligi Nikosem Pitsilikasem wracała taksówką do hotelu, została zaatakowana przez zamaskowanych napastników, którzy wybili w ich samochodzie lewą tylną szybę. Odłamki szkła niegroźnie zraniły Lamonicę.

Do szpitala zamiast do hotelu

- Idioci są wszędzie. Nic mi nie jest. Zostałem zraniony w policzek i w rękę, ale bez obaw, poprowadzę następny mecz - zapewnił zaatakowany sędzia, cytowany przez "La Gazzetta dello Sport".

Zamiast do hotelu sędziowie pojechali do szpitala, ale po opatrzeniu skaleczeń Lamonica został wypisany.

- Nie mamy pojęcia, kim byli napastnicy. Na ich motocyklu nie było tablic rejestracyjnych, a oni sami mieli maski - relacjonował w "Tivibu Spor" Mogulkoc.

Choć nikt nie przyznał się do ataku, a śledztwo w tej sprawie trwa, wszystkie drogi prowadzą do społeczności kibicowskiej Panathinaikosu. Klub potępił ten incydent w komunikacie.

"Zdecydowanie potępiamy jakiekolwiek przejawy przemocy i deklarujemy, że będziemy robili wszystko, by z nimi walczyć. Mamy nadzieję, że odpowiednie służby zidentyfikują i ukażą napastników, którzy dopuścili się tego haniebnego czynu" - brzmi oświadczenie Koniczynek.

Autor: łup/twis/kwoj / Źródło: Eurosport.pl, Eurohoops.net, La Gazzetta dello Sport, Tivibu Spor

NBA