Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Eliminacje mistrzostw Europy koszykarzy: Polska - Hiszpania - wynik i relacja - koszykówka

Emil Riisberg

19/02/2021, 21:34 GMT+1

Cel został osiągnięty. Reprezentacja Polski koszykarzy awansowała do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Aby tego dokonać, Biało-Czerwoni nie musieli nawet wygrywać w piątek z Hiszpanią w Gliwicach. W konfrontacji, której stawką był prestiż, podopieczni trenera Mike'a Taylora przegrali z drugim garniturem ekipy mistrzów świata 88:89.

Foto: Eurosport

O tym, że Polacy pojadą na mistrzostwa Europy było wiadomo już przed spotkaniem z Hiszpanią. Stało się tak po tym, jak Izrael pokonał Rumunię 79:71 w pierwszym meczu eliminacyjnej "bańki" w Gliwicach. Wówczas wszystko stało się jasne. Rumuni, przegrywając piąty mecz, nie mogli już wyprzedzić Polaków, którzy mieli na koncie dwie wygrane. Izrael i Hiszpania już wcześniej zapewniły sobie awans w grupie A.

Bardzo wyrównany mecz

Drugi mecz w Gliwicach stał się zatem spotkaniem o prestiż. W lutym 2020 roku Polacy w pierwszej konfrontacji pokonali Hiszpanię w Saragossie 80:69 i mieli ochotę, by powtórzyć tamto osiągnięcie. Miało być o tyle łatwiej, że rywal nie przyjechał w najsilniejszym składzie.
W piątek w zespole Hiszpanii nie było nikogo z zespołu, który wywalczył mistrzostwo świata w Chinach w 2019 roku. Trener Sergio Scariolo uznał, że skoro jego ekipa ma zapewniony awans na Eurobasket, to będzie ogrywał zawodników z silnej miejscowej ligi ACB. Hiszpańskie gwiazdy NBA i Euroligi nie pojawiły się więc w Gliwicach.
Polacy wyszli na parkiet piątką A.J. Slaughter, Michał Michalak, Aaron Cel, Michał Sokołowski i Aleksander Balcerowski. Wynik otworzył celnym rzutem za trzy punkty Michalak. Później w polskiej ekipie brylował głównie Slaughter, z którego wejściami pod kosz nie radzili sobie goście. Hiszpanie nie byli jednak dłużni w ataku (prym tam wiódł Dario Brizuela) i dlatego mecz był bardzo wyrównany.
picture

Foto: Eurosport

Powrót "Wacy"

Ważnym momentem pierwszej kwarty było pojawienie się na parkiecie Adama Waczyńskiego. Były kapitan kadry długo nie był do niej powoływany z uwagi na konflikt z władzami PZKosz. Ostatecznie udało się zakopać topór wojenny i "Waca" mógł wrócić do reprezentacji. Szybko przypomniał o sobie kibicom, trafiając za dwa punkty. Trafiali też inni, a radosna koszykówka spowodowała, że po pierwszej kwarcie wynik był wysoki. Prowadziliśmy 27:26.
W kolejnej odsłonie szkoleniowiec Polaków Mike Taylor zaczął nieco rotować składem (pojawił się m.in. debiutant Aleksander Dziewa). Jeszcze więcej zmian robił Scariolo. Zawodnicy obu stron walczyli ambitnie, mecz ciągle był wyrównany i nikomu nie udawało się odskoczyć na więcej niż kilka punktów. Do przerwy był remis po 43.

Emocje do samego końca

Na początku trzeciej kwarty Polacy przeprowadzili kilka szybkich ataków, zdobyli sześć "oczek" z rzędu, a Scariolo musiał poprosić o czas. Hiszpanie szybko odrobili straty, a mecz nadal był niezwykle zacięty. Dla Polaków trafiał głównie Slaughter (w całym spotkaniu 27 pkt.). Rywale w odpowiedzi zasypywali nasz kosz celnymi trójkami. Imponował w tym elemencie zwłaszcza Jonathan Barreiro (zaliczył w sumie 24 pkt.). Dzięki rzutom zza łuku przyjezdni prowadzili przed ostatnią odsłoną 70:65.
W decydującej kwarcie Hiszpanie długo utrzymywali intensywność swoich akcji, grali bardziej zespołową koszykówkę i na 4 minuty przed końcem prowadzili 79:73. Biało-Czerwoni nie poddali się jednak i walczyli bardzo ambitnie o wygraną. Po trafieniu Sokołowskiego ponownie doszli przeciwników na jeden punkt.
Losy zwycięstwa ważyły się do końca meczu. Trafiali Waczyński i Michalak, odpowiadał Brizuela. Niestety, decydujące słowo należało do Hiszpanów. Przy remisie 88:88 na 0,6 sekundy przed końcem Waczyński sfaulował Frana Guerrę, ten wykorzystał jeden rzut wolny i było po meczu. Biało-Czerwoni za swoją postawę zasługują jednak na uznanie.
W ostatnim meczu eliminacji ME Polacy zmierzą się w niedzielę z Rumunią.
Polska - Hiszpania 88:89 (27:26, 16:17, 22:27, 23:19)
Polska: A.J. Slaughter 27, Adam Waczyński 11, Marcel Ponitka 11, Michał Michalak 10, Michał Sokołowski 9, Aleksander Balcerowski 7, Adam Hrycaniuk 4, Łukasz Koszarek 3, Aaron Cel 2, Aleksander Dziewa 2, Dominik Olejniczak 2;
Hiszpania: Jonathan Barreiro 24, Dario Brizuela 21, Xabi Lopez-Arostegui 13, Ferran Bassas 11, Jaime Fernandez 4, Joel Parra 4, Fran Guerra 4, Sergi Garcia 3, Miquel Salvo 2, Ruben Guerrero Pino 2, Oriol Pauli 1, Victor Arteaga 0.
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama