Ciężko choruje, bierze 64 pigułki dziennie. Lekarze nie widzą jej w "grupie wysokiego ryzyka" i pozwalają grać

Zamaskowany LeBron James przygotowuje się do wznowienia sezonu...
Video: Eurosport Zamaskowany LeBron James przygotowuje się do wznowienia...LeBron James przestrzega zasad podczas pandemii COVID-19. Koszykarz Los Angeles Lakers trenuje przed wznowieniego rozgrywek NBA.zobacz więcej wideo »Marcin Gortat zakończył karierę
Video: tvn24 Marcin Gortat zakończył karierę16.02 | Marcin Gortat zakończył karierę.zobacz więcej wideo »Marcin Gortat o wirtualnych meczach NBA
Video: Adrian Mielnik / tvn24 Marcin Gortat o wirtualnych meczach NBAMarcin Gortat o wirtualnych meczach NBA.zobacz więcej wideo »Gortat o kontaktach z policją podczas kwarantanny
Video: tvn24 Gortat o kontaktach z policją podczas kwarantannyByły koszykarz NBA Marcin Gortat uważnie śledzi doniesienia z najlepszej koszykarskiej ligi świata i jego zdaniem nie uda się już dokończyć tegorocznych rozgrywek. - Moim zdaniem ten sezon zostanie skasowany - przyznał wielokrotny reprezentant Polski w rozmowie z dziennikarzem TVN24 Adrianem Mielnikiem.zobacz więcej wideo »Gortat o rozmowach z dziećmi i treningu mentalnym
Video: tvn24 Gortat o rozmowach z dziećmi i treningu mentalnymByły koszykarz NBA Marcin Gortat uważnie śledzi doniesienia z najlepszej koszykarskiej ligi świata i jego zdaniem nie uda się już dokończyć tegorocznych rozgrywek. - Moim zdaniem ten sezon zostanie skasowany - przyznał wielokrotny reprezentant Polski w rozmowie z dziennikarzem TVN24 Adrianem Mielnikiem.zobacz więcej wideo »
Elena Delle Donne, najlepsza koszykarka ubiegłego sezonu WNBA, od lat cierpi na przewlekłą boreliozę, przez którą musi codziennie przyjmować aż 64 pigułki leków. Mimo to grupa niezależnych lekarzy powołana przez ligę orzekła, że zawodniczka może wziąć udział we wznowionych rozgrywkach, bo nie jest ona "w grupie wysokiego ryzyka", związanego z zachorowaniem na COVID-19.
Delle Donne chciała zrezygnować z gry w turnieju w Orlando (ma się rozpocząć pod koniec lipca) z poważnych powodów medycznych. Choruje na boreliozę, która może powodować okresowe napady zmęczenia, problemy poznawcze, uniemożliwiające pracę, a także bóle mięśniowo-szkieletowe. Teraz obawia się, że wracając do gry w obecnych warunkach, za bardzo zaryzykuje swoim życiem. Po nieprzychylnej dla siebie decyzji lekarskiej powiedziała w amerykańskich mediach, że jest w ciężkim szoku.
"Powoli mnie zabijają"
Gwiazda Washington Mystics postanowiła też wydać specjalne oświadczenie na temat stanu swojego zdrowia w bardzo popularnym "The Players Tribune".
"Biorę 64 pigułki dziennie" - zaczęła swój przejmujący wpis. "25 z nich przed śniadaniem, 20 po śniadaniu, 10 przed kolacją i 9 przed pójściem spać. Biorę 64 pigułki i czuję, że powoli mnie zabijają. A nawet jeżeli nie zabijają, to na pewno nie są dla mnie dobre. To niekończący się, wyczerpujący, nieszczęśliwy cykl" - oświadczyła.
Gwiazda z obniżoną odpornością
Delle Donne zachorowała na przewlekłą boreliozę w 2008 roku. Z czasem dolegliwości związane z chorobą zaczęły być coraz poważniejsze, a ilość niezbędnych leków zwiększała się. Dzięki nim może normalnie funkcjonować i grać z powodzeniem w WNBA. Jest w końcu dwukrotną MVP - najlepszą zawodniczką ligi (2015 i 2019 rok), a także aktualną mistrzynią z zespołem Washington Mystics. Nie zmienia to faktu, że funkcjonuje na zupełnie innych zasadach niż zdrowi ludzie.
"Gdy dowiedziałam się, że osoby z obniżoną odpornością są bardziej narażone na COVID-19, podjęłam wszelkie możliwe środki ostrożności. Kiedy liga postanowiła wznowić rozgrywki, to chciałam zagrać, ale się bałam. Mój osobisty lekarz stwierdził, że to zbyt ryzykowne. Nie potrzebuję panelu lekarzy, by mi powiedział, że mój układ odpornościowy jest obarczony jakimś ryzykiem. Ja żyję z układem odpornościowym o wysokim ryzyku!" - grzmiała.
Zdrowie czy pieniądze?
Dlaczego więc trzyosobowy panel lekarzy nie przychylił się do prośby gwiazdy WNBA? Okazuje się, że borelioza nie została uwzględniona wśród chorób, które zwiększają ryzyko komplikacji związanych z COVID-19. Taka przynajmniej na razie jest wiedza na temat koronawirusa.
Jak każda zawodniczka Delle Donne ma prawo odmowy gry w zamkniętym turnieju w Orlando. W takim przypadku nie otrzyma ona jednak wynagrodzenia z wysokiego kontraktu. Gdyby lekarze zwolnili ją z gry z powodów medycznych - otrzymałaby wszystkie należne jej pieniądze.