Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Dallas Mavericks - Portland Trail Blazers, wynik meczu, strzelcy - koszykówka NBA

Emil Riisberg

12/08/2020, 08:16 GMT+2

To, co w ostatnich dniach wyprawia na parkietach NBA w parku rozrywki Disney World Damian Lillard, zasługuje na wielkie wyróżnienie. Rozgrywający Portland Trail Blazers zdobył 61 punktów i poprowadził zespół do kolejnego zwycięstwa. Tym razem 134:131 nad Dallas Mavericks.

Foto: Eurosport

Lillard wyrównał punktowy rekord życiowy. Trafił 17 z 32 rzutów z gry, w tym 9 z 17 za trzy punkty. Wykorzystał wszystkie 18 wolnych. Zapisał na koncie ponadto osiem asyst i pięć zbiórek.
- Od początku przyjazdu tutaj mówiłem, że nie zamierzam tracić czasu na Florydzie. Ale to jeszcze nie koniec, więc nie ma co świętować. W czwartek czeka nas najważniejszy mecz z Brooklyn Nets. Wszystko jest w naszych rękach – zapowiedział Lillard.
Dwa dni wcześniej z Philadelphia 76ers zdobył 51 punktów. W sumie uzbierał 112 punktów w dwa dni!
30-latek już po raz trzeci w tym sezonie – przerwanym na wiele tygodni z powodu pandemii COVID-19 – uzyskał co najmniej 60 punktów w jednym spotkaniu. W historii taka sztuka udała się wcześniej tylko legendarnemu Wiltowi Chamberlain'owi.
- To niesamowity zaszczyt, że wyrównałem jego osiągnięcie. Taki występ przyszedł w najlepszym możliwym momencie - dodał Lillard.
- Nikt nie przyjechał tutaj do Orlando z większą chęcią wygrania play-off niż Damian Lillard. Jego gra mówi sama za siebie – przyznał trener Blazers Terry Stotts.


W ekipie Mevericks najskuteczniejszy okazał się Kristaps Porzingis (36 pkt). Z kolei Luka Doncić był blisko triple-double – skończył z 25 punktami, 10 asystami i ośmioma zbiórkami.

Czwórka walczy o jedno miejsce

W lidze NBA pozostało już tylko jedno wolne miejsce w play-off. Na Zachodzie walczy o nie kilka drużyn, a obecnie sytuacja przedstawia się następująco: Trail Blazers ma 34 zwycięstwa i 39 porażek, Memphis Grizzlies 33-39, Phoenix Suns 33-39, a San Antonio Spurs 32-38. Rozgrywki zasadnicze zakończą się w piątek.
We wtorek wygrywały też zespoły Suns i Spurs. Słońca pokonały Philadelphia 76ers 130:117, zaś Ostrogi zwyciężyły Houston Rockets 123:105. Z kolei drużyna Grizzlies przegrała z Boston Celtics 107:122.
Zawodnicy Suns przegrali pierwszą kwartę, ale później grali lepiej od Szóstek. Wśród triumfatorów wyróżnił się Devin Booker (35 pkt, dziewięć zbiórek i siedem asyst).
Natomiast Spurs (24 pkt i 11 zbiórek zanotował Keldon Johnson – to jego rekordy życiowe) po trzech odsłonach prowadzili z Rakietami 98:78. W ostatniej minimalnie wygrał klub z Houston, ale nie miało to żadnego znaczenia dla końcowego wyniku.
Ósmą lokatę na Zachodzie stracili koszykarze Grizzlies, a ich miejsce zajęli wspomniani Trail Blazers.



Nowa forma rywalizacji

Cztery zainteresowane cztery zespoły mają do rozegrania jeszcze po jednym spotkaniu.
Warto dodać, że we wznowionym sezonie ekipa, która zajmie dziewiąte miejsce w tabeli konferencji, będzie miała i tak szansę wystąpić w fazie play-off. Musi jednak dwa razy wygrać, w stworzonej w trakcie pandemii serii play-in, z drużyną z ósmej lokaty. Ósma drużyna natomiast, aby zagwarantować sobie udział w kolejnej fazie potrzebuje tylko jednego zwycięstwa nad dziewiątym klubem.
Wyniki wtorkowych meczów ligi NBA:
Orlando Magic - Brooklyn Nets 96:108
San Antonio Spurs - Houston Rockets 123:105
Philadelphia 76ers - Phoenix Suns 117:130
Memphis Grizzlies - Boston Celtics 107:122
Dallas Mavericks - Portland Trail Blazers 131:134
Sacramento Kings - New Orleans Pelicans 112:106
Washington Wizards - Milwaukee Bucks 113:126
Autor: Srogi/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama