Czterej gracze Brooklyn Nets, u których wykryto COVID-19, nie mają żadnych objawów choroby

17 marca ekipa Nets ogłosiła, że czterech jej koszykarzy ma pozytywny wynik testu na koronawirusa. W tamtym czasie jeden z graczy wykazywał objawy świadczące o zakażeniu. Trzech z nich przechodziło chorobę bezobjawowo.

Szybko okazało się, że jednym z zawodników zakażonych koronawirusem jest gwiazda NBA Kevin Durant, o czym zawodnik sam poinformował opinię publiczną w mediach społecznościowych. Personalia trzech pozostałych koszykarzy nie zostały ujawnione.

Gracze z Brooklynu zostali przetestowani pod kątem COVID-19 przez prywatną firmę po tym, jak 10 marca rozegrali mecz z drużyną Los Angeles Lakers. W ekipie Jeziorowców zakażeniu ulegli dwaj członkowie zespołu. Oni także nie mieli i nie mają żadnych objawów choroby, o czym klub poinformował we wtorek.

W NBA jako pierwszy na światło dzienne wypłynął przypadek zakażenia u Rudy’ego Goberta z Utah Jazz. Zaraz potem ujawniono, że chorzy są też kolega klubowy Francuz Donovan Mitchell oraz Christian Wood z Detroit Pistons. Wkrótce potem NBA zawiesiła rozgrywki. Według danych Departamentu Zdrowia w Utah, a także słów menadżera Wooda, wspomniani zawodnicy są już zdrowi. Nieoficjalnie podaje się, że w NBA zakażonych było lub jest ponad dziesięciu zawodników.

Autor: dasz / Źródło: si.com, eurosport.pl