Polacy zrewanżowali się Chorwatom. "Duch EuroBasketu jest cały czas z zespołem"
Wielka chwila polskich koszykarzy po triumfie ze Słowenią w...
Video: Kosz Kadra Wielka chwila polskich koszykarzy po triumfie ze Słowenią w...- Chodźmy po złoto – krzyknął Mateusz Ponitka po reprezentantów Polski po wielkim zwycięstwie w 1/4 finału ME ze Słowenią. Eksplozja radości Biało-Czerwonych.zobacz więcej wideo »Polska – Czechy w mistrzostwach Europy w koszykówce
Video: Newspix Polska – Czechy w mistrzostwach Europy w koszykówcePolska – Czechy w mistrzostwach Europy w koszykówcezobacz więcej wideo »Polscy koszykarze awansowali do ćwierćfinału Eurobasketu 2022
Video: Kosz Kadra Polscy koszykarze awansowali do ćwierćfinału Eurobasketu 2022Polscy koszykarze awansowali do ćwierćfinału Eurobasketu 2022zobacz więcej wideo »Radość polskich koszykarzy z awansu do ćwierćfinału mistrzostw...
Video: Kosz Kadra Radość polskich koszykarzy z awansu do ćwierćfinału...Radość polskich koszykarzy z awansu do ćwierćfinału mistrzostw Europyzobacz więcej wideo »Przemowa trenera Igora Milicicia do polskich koszykarzy w...
Video: Kosz Kadra Przemowa trenera Igora Milicicia do polskich koszykarzy w...Reprezentacja Polski pokonała w Berlinie Słowenię 90:87 w ćwierćfinale mistrzostw Europy koszykarzy. Oto co powiedział swoim zawodnikom trener Igor Milicić w przerwie meczu.zobacz więcej wideo »
Koszykarze reprezentacji Polski odnieśli trzecie zwycięstwo w czwartym meczu prekwalifikacji mistrzostw Europy 2025. Po pokonaniu w Zagrzebiu Chorwacji 87:79 trener Biało-Czerwonych Igor Milicić komplementował wchodzących do składu nowych zawodników.
Polacy, którzy jako współgospodarze mają już zapewniony udział w Eurobaskecie, rozpoczęli spotkanie nieco zmienioną, w porównaniu do spotkania ze Szwajcarią (wygranego w czwartek 79:64), piątką: z kapitanem Michałem Sokołowskim, Aleksandrem Dziewą, Łukaszem Kolendą, Aleksandrem Balcerowskim i Jakubem Garbaczem (zastąpił Michała Michalaka).
Zyskowski show
Po rzutach wolnych tego ostatniego prowadzili 14:7. Potem jednak razili nieskutecznością w ataku, ale przede wszystkim przegrywali walkę pod tablicami. W 23. minucie gospodarze objęli pierwsze prowadzenie 26:24, a potem wygrywali już nawet 32:25. I chociaż niemoc w ataku przełamały trzypunktowe rzuty zmiennika Andrzeja Pluty jr i Garbacza, to do przerwy rywale prowadzili 37:34.
Trzecia kwarta była najbardziej wyrównana i zacięta. Na 12 sekund przed końcem tej części był remis 56:56. Chorwaci spudłowali, a podopieczni trenera Igora Milicicia błyskawicznie - w ciągu ostatnich dwóch sekund, przeprowadzili piłkę na pole ataku, gdzie przy rzucie za trzy punkty faulowany był Jarosław Zyskowski. Wykorzystał dwa z trzech wolnych i Polska prowadziła 58:56.
Czwarta kwarta toczyła się pod dyktando Polaków. Jak w transie grał Zyskowski, trafiając nie tylko z dystansu, ale i po wejściach pod kosz. Wysoka przewaga wprowadziła w szeregi Biało-Czerwonych zbyt duże rozluźnienie, jednak do końca nasz zespół nie dał odebrać sobie zwycięstwa.
Milicić: zagraliśmy bardzo mądrze
- Wiedzieliśmy, że ten mecz będzie ciężki, nie spuściliśmy głowy. W pewnym momencie odpaliliśmy trójki, zaczęliśmy grać trochę więcej naszej dobrej koszykówki. Cieszy to, że utrzymaliśmy przewagę ponad czterech punktów, chociaż było nerwowo w końcówce przez głupie straty i niecelne rzuty, ale się udało - chwalił kolegów kapitan Polaków Michał Sokołowski.
- Jestem bardzo szczęśliwy, tym bardziej, że spotkanie było grane przy pełnych trybunach, co się w Chorwacji nie zdarza często. Zagraliśmy bardzo mądrze. Widać, że ten duch Eurobasketu (w tegorocznych mistrzostwach zajęli czwarte miejsce) jest cały czas z zespołem i nowi zawodnicy, którzy wskakują do drużyny, czują to. Grają z taką odpowiedzialnością i determinacją, że ręce składają się same do oklasków - tak skomentował zwycięstwo trener polskiej drużyny Igor Milicić.
- Nowi zawodnicy bardzo szybko zaaklimatyzowali się, natomiast koszykarze, którzy byli z nami na EuroBaskecie, po jednym treningu wyglądali tak, jakbyśmy byli dwa tygodnie razem. To była definitywnie nasza przewaga nad Chorwatami, którzy grali bardzo agresywnie, ale nie są tak zgrani jak my. Wierzymy w młodych zawodników. Nie tylko Andrzej Pluta zagrał dobrze, ale również Olek Balcerowski, Garbacz, Sokołowski. Cały zespół jest machiną, która jest razem - komplementował były reprezentant Chorwacji.
W pierwszym spotkaniu, w sierpniu, Polacy ulegli Chorwatom w hali warszawskiego Torwaru 69:72. Niedzielna wygrana pozwoliła im wyprzedzić rywali w grupie E.
- Koledzy dziś podawali, miałem otwarte rzuty, a otwarte rzuty zazwyczaj w tym sezonie trafiam. Jeszcze takiego występu w reprezentacji nie miałem, ale potrafię tak grać. Cieszymy się podwójnie, bo odrobiliśmy straty z Warszawy i mamy teraz pierwsze miejsce w grupie - dodał Zyskowski, zdobywca 21 punktów.
Chorwacja - Polska 79:87 (18:21, 19:13, 19:24, 23:29)
Chorwacja - Danko Branković 17, Roko Prkacin 12, Roko Badzim 12, Toni Nakić 11, Borna Kapusta 11, Mateo Dreznjak 10, Dario Dreznjak 4, Dominik Mavra 2, Matej Rudan 0, Toni Perković 0, Filip Bundović 0;
Polska - Jarosław Zyskowski 21, Jakub Garbacz 21, Aleksander Balcerowski 16, Andrzej Pluta jr. 14, Michał Sokołowski 7, Jakub Nizioł 5, Michał Michalak 2, Aleksander Dziewa 1, Michał Kolenda 0, Łukasz Kolenda 0, Geoffrey Groselle 0.