Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Brittney Griner - amerykańska koszykarka usłyszała wyrok skazujący

Emil Riisberg

04/08/2022, 14:05 GMT+2

Gwiazda kobiecej koszykówki Brittney Griner w czwartek została uznana za winną posiadania i próby przemytu narkotyków na terenie Rosji – informuje agencja Reuters. Tamtejszy sąd stwierdził w swoim orzeczeniu, że Amerykanka popełniła przestępstwo umyślnie, choć sama temu zaprzeczała. Skazano ją na karę dziewięciu lat więzienia oraz grzywnę w wysokości miliona rubli. Obrona zapowiedziała odwołanie

Foto: Eurosport

Amerykańska koszykarka została aresztowana 17 lutego podczas kontroli na lotnisku Szeremietiewo. W jej bagażu znaleziono kapsułki z olejkiem haszyszowym, który jest zakazany w Rosji. Ich łączna waga nie przekraczała jednego grama.
Griner w ubiegłą środę zeznała w sądzie w podmoskiewskich Chimkach, że podczas zatrzymania na lotnisku nie odczytano jej praw oraz przymuszano do podpisania dokumentów, których treści nie znała.
- Wyjęłam telefon, zadzwoniłam do rodziny, mojego agenta i tłumacza, który pracuje z zespołem - powiedziała w sądzie.
Amerykanka przyznała się do winy w procesie, natomiast wyraźnie zaznaczyła, że nie zamierzała umyślnie łamać rosyjskiego prawa. Powiedziała, że przepisano jej medyczną marihuanę w Stanach Zjednoczonych w ramach leczenia przewlekłych urazów poza sezonem, co nie jest rzadkością wśród sportowców w krajach, w których ta substancja jest dozwolona. Sprawa przeciwko niej zrobiła się bardziej napięta przez stosunki między Rosją i Stanami Zjednoczonymi.

Griner zalała się łzami

- To była moja pomyłka i mam nadzieję, że wyrok nie zakończy tutaj mojego życia - powiedziała Griner przed sądem w czwartek podczas mowy końcowej i zalała się łzami.
- Moi rodzice nauczyli mnie dwóch ważnych rzeczy: po pierwsze, by nie unikać odpowiedzialności, a po drugie, by ciężko na wszystko pracować. Dlatego właśnie przyznaję się do winy na stawiane mi zarzuty - dodała.
Agencja Associated Press jeszcze przed wydaniem wyroku zapowiadała, że najprawdopodobniej będzie skazujący, biorąc pod uwagę, że rosyjskie sądy rzadko uniewinniają oskarżonych, a Griner sama przyznała się do posiadania w bagażu wkładów z olejem haszyszowym.

Prokuratura dopięła swego

Rosyjski prokurator żądał skazania gwiazdy koszykówki na karę 9,5 roku więzienia.
Jej adwokaci argumentowali, że koszykarka nieumyślnie przywiozła ze sobą do Rosji wkłady z olejkiem haszyszowym i używała ich tylko do leczenia bólu spowodowanego obrażeniami sportowymi. Podkreślali, że olejki znalazły się w jej bagażu z powodu pospiesznego pakowania się przed podróżą. Przedstawili oświadczenie lekarza, który potwierdził, że przepisał jej marihuanę do leczenia bólu.
Rosyjski sąd uznał jednak w czwartek, że Amerykanka popełniła przestępstwo z premedytacją, nie uznając tłumaczeń, iż doszło do pomyłki. Wymierzył jej karę dziewięciu lat pozbawienia wolności.
Koszykarka opuściła salę sądową w kajdankach eskortowana przez policję. Wychodząc, zwróciła się do dziennikarzy: "Kocham moją rodzinę".
Obrona Griner prosiła sąd o uniewinnienie jej, podkreślając, że nie była w przeszłości karana i chwaląc jej rolę w "rozwoju rosyjskiej koszykówki".
- Sprint miał Usaina Bolta, Formuła 1 Michaela Schumachera, a kobieca koszykówka ma Brittney Griner - podkreślili jej prawnicy, prosząc o łagodne podejście do jej sprawy.
Zasugerowano także, że część akt sprawy koszykarki została sporządzona z naruszeniem prawa.

Możliwa wymiana więźniów

Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych utrzymują, że Griner została niesłusznie zatrzymana i - według mediów - już wcześniej złożyli Moskwie propozycję wymiany rosyjskich więźniów na obywateli amerykańskich przetrzymywanych w Rosji - koszykarkę i byłego żołnierza piechoty morskiej Paula Whelana.
Jak informuje agencja Reuters, wyrok skazujący może utorować drogę do wspomnianej wymiany. Zakładałaby ona oddanie Rosjanom jednego z najbardziej znanych handlarzy bronią, Wiktora Buta.

Biden wzywa Rosję do "natychmiastowego uwolnienia"

Do wyroku odniósł się prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, który zapowiedział nieprzerwaną walkę o uwolnienie koszykarki.
"Dziś amerykańska obywatelka Brittney Griner otrzymała wyrok więzienia, który jest jeszcze jednym przypomnieniem tego, co świat już wiedział wcześniej - Rosja niesłusznie przetrzymuje Brittney. To niedopuszczalne i wzywam Rosję do natychmiastowego uwolnienia jej, aby mogła być z żoną, bliskimi, przyjaciółmi i koleżankami z drużyny" - można przeczytać w oświadczeniu Bidena.
Charge d'affaires amerykańskiej ambasady w Moskwie Elisabeth Rood nazwała wyrok "niesprawiedliwym".

Apelacja obrony

Obrońcy Griner zapowiedzieli już odwołanie od wyroku, podkreślając, że rosyjski sąd zignorował wszelkie dowody, jak i przyznanie się do winy przez Griner. Dodali, że są rozczarowani decyzją sądu.
- Jest bardzo przybita i zestresowana. Ledwo jest w stanie mówić. To dla niej niezwykle trudne chwile - powiedziała po ogłoszeniu wyroku broniąca zawodniczki Maria Blagowolina.
Autor: jac/PO / Źródło: eurosport.pl, PAP, Reuters
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama