Jeden niesportowy ruch. Wiebes pozbawiona etapowego zwycięstwa

Wiebes mimo tego incydentu utrzymała się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej wyścigu, które objęła po wygraniu inauguracyjnego odcinka. Obecnie ma ona 4 sekundy przewagi nad drugą w zestawieniu Amerykanką Chloe Dygert (Canyon//SRAM Racing) i tyle samo nad Vollering.

W piątek zawodniczki rywalizowały na pagórkowatej trasie o długości 119 km z Sotresgudo do Lermy. Końcówka prowadziła bardzo wąską drogą pod górę i to właśnie tam rozegrały się kluczowe wydarzenia etapu.

Na ostatnim kilometrze zdecydowanie największą mocą w czołowej grupce dysponowała Wiebes, która mogła jeszcze liczyć na wsparcie ze strony Vollering. Wydawało się, że w takich okolicznościach liderka wyścigu musi wzbogacić swój dorobek o kolejne zwycięstwo.

Mocnego tempa rywalek na finiszu nie wytrzymała Włoszka Elisa Balsamo (Trek-Segafredo) i jedyną przeszkodę dla Wiebes stanowiła wówczas Dygert. Liderka jechała jednak schowana za plecami swojej rodaczki z Team SD Worx i nie mogła znaleźć luki do przeprowadzenia decydującego ataku. W pewnym momencie Holenderka zdecydowała więc wjechać pod ramię Dygert, spychając ją z wąskiej drogi. Po wyjściu na prowadzenie Wiebes nie miała już problemów z zameldowaniem się na mecie na pierwszym miejscu.

Jej kłopoty zaczęły się jednak, kiedy sędziowie przeanalizowali uważnie finisz i dopatrzyli się nieprawidłowego sprintu. Wiebes ostatecznie została ukarana przesunięciem na trzecią lokatę, a zwyciężczynią etapu została druga na mecie Vollering. Zawodniczki Team SD Worx rozdzieliła Dygert.