Filip Maciejuk walczył na 7. etapie Tour de Pologne. Jak wyglądała jego współpraca z wozem technicznym?
10/08/2025, 16:27 GMT+2
Niedziela w Tour de Pologne pod znakiem jazdy indywidualnej na czas. Polacy po cichu liczyli na Filipa Maciejuka z zespołu Red Bull – BORA – hansgrohe. Podczas transmisji kibice mogli przekonać się, jak wynika komunikacja między kolarzem i dyrektorem sportowym Sylwestrem Szmydem.
Jak wygląda praca z samochodu technicznego podczas jazdy indywidualnej na czas na Tour de Pologne
Źródło wideo: Eurosport
Podczas jazdy indywidualnej na czas odpowiednia taktyka i współpraca zawodnika z dyrektorem jego zespołu, to często klucz do sukcesu. Podczas niedzielnej transmisji z 7. etapu Toru de Pologne kibice kolarstwa mogli się przekonać, jak to wygląda "od kuchni".
- Zabezpieczaj prędkość, 440 wat i za 300 metrów będzie kolejna 30-sekundówka. Łap oddech, łap oddech i później przeskakujemy. Idealnie, idealnie - instruował Maciejuka Sylwester Szmyd, dyrektor techniczny grupy Red Bull – BORA – hansgrohe.
- Wygląda to bardzo dobrze. Najważniejsza część, a więc 2,5 km, gdzie jest ciężko, pod górę i mamy wiatr w twarz. Później zmienia się kierunek jazdy, jedziemy z wiatrem i tendencja z góry, jak widzimy na mapie. Kluczowe są, powiedzmy, te pierwsze pięć kilometrów – Szmyd tłumaczył widzom, jak sobie radzi Maciejuk i co jeszcze go czeka na trasie.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/08/10/image-8cb4db0f-5a6a-45fd-9ea6-0b162e59d93a-85-2560-1440.jpeg)
Jak wygląda praca z samochodu technicznego podczas jazdy indywidualnej na czas na Tour de Pologne
Źródło wideo: Eurosport
- Walker (EF Education – Easy Post) pojechał świetną czasówkę, ale oczywiście nie przekazujemy tego Filipowi, motywujemy go, bo wiemy, że jest na 9. pozycji, ale ciśniemy, bo jest jeszcze 5 km – mówił chwilę później pełniący rolę reportera z trasy Maciej Bodnar.
- 5 km Filip, 5 km z tendencją w dół, teraz już wszystko, all out, all out, all out. Cztery minuty i jesteś na mecie – motywował Maciejuka Szmyd.
Maciejuk dotarł na metę z czasem 15’22". Po swoim przejeździe zajmował 8. miejsce, ale po startach kolejnych kolarzy było jasne, że nie zdoła go utrzymać.
Powiązane tematy
Reklama
Reklama