To już niemal pewne: Primoż Roglicz będzie jeździł w BORA-hansgrohe

Karuzela z nazwami potencjalnych nowych pracodawców Roglicza ruszyła w chwili, w której słoweński kolarz poinformował o zamiarze odejścia po ośmiu latach z ekipy Jumbo-Visma.

Z holenderskim zespołem, który byłemu skoczkowi narciarskiemu otworzył drzwi do wielkiej kariery w światowym peletonie, Słoweniec sięgnął po imponującą liczbę zwycięstw. Do największych należą trzy wygrane w Vuelta a Espana, tegoroczny triumf w Giro d'Italia, dwa zwycięstwa w Tirreno-Adriatico, po jednym w Criterium du Dauphine, Paryż - Nicea czy w tzw. monumencie Liege - Bastogne - Liege.

Do tego należy dodać tytuł mistrza olimpijskiego z Tokio w jeździe indywidualnej na czas czy wiele innych zwycięstw na etapach i w wyścigach. Dotąd zgromadził ich równe 80.

Z najważniejszych brakuje mu jednego: triumfu w Tour de France. W 2020 roku miał go na wyciągnięcie ręki, ale jedyny kryzys przytrafił mu się na decydującym 20. etapie - jeździe na czas z metą na La Planche des Belles Filles. To tam żółtą koszulkę zdarł mu z pleców młodszy rodak Tadej Pogaczar.

I to właśnie perspektywa zostania niekwestionowanym liderem na przyszłoroczną Wielką Pętlę miała ostatecznie przekonać Roglicza do oferty BORA-hansgrohe. Zyskać ma na tym również zespół, który ma co prawda w składzie świetnych zawodników, w tym zwycięzcę ubiegłorocznego Giro d'Italia Jaya Hindleya, a także Aleksandra Własowa, Lennarda Kaemnę czy Sergio Hiquitę, ale brakowało w nim wyraźnego i doświadczonego lidera, który poprowadziłby drużynę do wygranej w najważniejszej imprezie w sezonie.

W ostatnich dniach pojawiło się wiele doniesień na temat spotkania Roglicza z szefostwem zespołu z współdzielonym przez BORA-hansgrohe z Red Bullem Athletic Performance Center w okolicach Salzburga w Austrii. Oprócz uzgodnienia ogólnego zarysu kontraktu Słoweniec miał tam również przejść serię testów.

W czwartek należący do Warner Bros. Discovery serwis globalcyclingnetwork.com (GCN) opublikował informację, że umowa Roglicza z niemieckim zespołem została podpisana.

Oficjalnie zostanie ogłoszona prawdopodobnie w piątek.

W sobotę Roglicz, jeszcze w barwach Jumbo-Visma, które będzie reprezentował do końca roku, wystąpi w ostatnim z wielkich wyścigów jednodniowych (tzw. monumentów) Il Lombardia.