Giro 2019. Wyniki 16. etapu: Rafał Majka stracił

Kolarze po dniu odpoczynku musieli zmierzyć się z liczącym 194 km odcinkiem z Louvere do Ponte di Legno. Z powodu śniegu zalegającego na trasie oraz padającego deszczu organizatorzy zrezygnowali z podjazdu Passo Gavia, ale i tak do zdobycia zostały trzy premie górskie trzeciej kategorii.

Na ponad 110 km przed metą prym wiodła 23-osobowa ucieczka, w której nie zabrakło Jana Hirta (Astana), Antonio Nibalego (Bahrain-Merida), Giulio Ciccone (Trek-Segafredo) oraz Łukasza Owsiana (CCC). Mieli oni wówczas ponad cztery minuty przewagi nad peletonem. Zgodnie z oczekiwaniami Ciccone powiększył swoją przewagę w klasyfikacji górskiej, gdy jako pierwszy pokonał wzniesienie Cevo, dzięki czemu mógł doliczyć dziewięć punktów do dotychczasowego dorobku.

Wszystko zaczęło się zmieniać przed podjazdem pod Passo di Motirolo, gdzie na środku odcinka średnie nachylenie wynosiło 12,2 procent. Zgodnie z oczekiwaniami Ciccone dalej trzymał się z przodu, a dołączyli do niego Hirt i Damian Caruso (Bahrain-Merida). Najbliżej nich byli kolarze Movistar z Mikelem Landą na czele, a nieco dalej trzymał się Vincenzo Nibali (Bahrain-Merida). Po chwili dołączył do nich jeszcze Primoz Roglić (Jumbo Visma).

Ostatecznie kolejną premię zanotował Ciccone. Chwilę później mało brakowało, a Włoch mógłby mieć poważne problemy – próbował założyć kurtkę przeciwdeszczową, ale fatalne warunki mu tego nie ułatwiły i ostatecznie zrezygnował z tego pomysłu, tym samym unikając upadku.

Zjazd w tak karkołomnych warunkach, przy ogromnych prędkościach osiąganych przez kolarzy, na szczęście zakończył się szczęśliwie dla wszystkich uczestników. Następnie czekał na nich jeszcze podjazd pod Ponte di Legno – na prowadzeniu cały czas utrzymywali się niezwykle zmarznięty Ciccone i Hirt.

W tym momencie Roglić, Simon Yates (Mitchelton-Scott) i Bauke Mollema (Trek-Segafredo) podążali za goniącą czołową dwójkę grupą, w której byli m.in. Vincenzo Nibali, Fausto Masnada (Androni) i Richard Carpaz (Movistar). Pomocnicy Roglicia robili co mogli, by ich lider zmniejszył stratę, ale ta na 5,5 kilometra przed końcem etapu wynosiła ponad minutę, a z każdym kolejnym kilometrem było coraz gorzej. Słoweniec zanotował dużą stratę w generalce do Carpaza i Nibalego.

Na 1,5 kilometra przed metą prowadził Hirt. Było jasne, że tylko on albo Ciccone zwycięży na wtorkowym etapie. Na ostatnich metrach Włoch znakomicie przyspieszył i nie dał szans bardzo zmęczonemu Czechowi. W pełni zasłużone zwycięstwo kolarza Trek-Segafredo, który zgarnął wszystkie premie górskie.

Podium uzupełnił Masnada (5:37:44), a dalej znaleźli się Vincenzo Nibali (5:38:05) i Hugh Carthy (EF Education, 5:38:05).

Rafał Majka (Bora-Hansgrohe) nie wypadł z pierwszej dziesiątki, ale wtorkowy etap nie ułożył się po jego myśli – Polak od początku miał problemy ze złapaniem właściwego rytmu i ostatecznie stracił do lidera prawie pięć minut.

Mimo gorszego występu zawodnik teamu Bora-Hansgrohe w klasyfikacji generalnej zajmuje 6. miejsce, tracąc 5 minut i 40 sekund do Carapaza. Drugi jest Nibali (+1:47), a trzeci Roglić (+2:09).

Wyniki 16. etapu (Lovere do Ponte di Legno, 194 km)

1. Giulio Ciccone (Włochy/Trek-Segafredo) 5:36.24
2. Jan Hirt (Czechy/Astana) ten sam czas
3. Fausto Masnada (Włochy/Androni Giocattoli) strata 1.20
4. Vincenzo Nibali (Włochy/Bahrain-Merida) 1.41
5. Hugh Carthy (W. Brytania/Education First)
6. Richard Carapaz (Ekwador/Movistar)
7. Mikel Landa (Hiszpania/Movistar)
8. Joe Dombrowski (USA/Education First) wszyscy ten sam czas
9. Damiano Caruso (Włochy/Bahrain-Merida) 1.49
10. Mattia Cattaneo (Włochy/Androni Giocattoli) 2.03
...
21. Rafał Majka (Polska/Bora-Hansgrohe) 4.46
52. Łukasz Owsian (Polska/CCC Team) 17.26
88. Paweł Poljański (Polska/Bora-Hansgrohe) 25.22
113. Kamil Gradek (Polska/CCC Team) 31.02

klasyfikacji generalna:

1. Richard Carapaz (Ekwador/Movistar) 70:02.05
2. Vincenzo Nibali (Włochy/Bahrain-Merida) strata 1.47 s
3. Primoz Roglic (Słowenia/Jumbo-Visma) 2.09
4. Mikel Landa (Hiszpania/Movistar) 3.15
5. Bauke Mollema (Holandia/Trek-Segafredo) 5.00
6. Rafał Majka (Polska/BORA-hansgrohe) 5.40
7. Miguel Angel Lopez (Kolumbia/Astana) 6.17
8. Simon Yates (W. Brytania/Mitchelton-Scott) 6.46
9. Pavel Siwakow (Rosja/INEOS) 7.51
10. Jan Polanc (Słowenia/Team Emirates) 8.06
...
68. Łukasz Owsian (Polska/CCC Team) 1:57.11
90. Paweł Poljański (Polska/Bora-Hansgrohe) 2:29.23
133. Kamil Gradek (Polska/CCC Team) 3:46.50

Autor: PO/TG/kwoj / Źródło: eurosport.pl