Walońska Strzała 2024 kobiet: Katarzyna Niewiadoma o wyścigu
📝Eurosport
Akt. 18/04/2024, 06:52 GMT+2
Katarzyna Niewiadoma była niezwykle szczęśliwa po wygraniu w kolarskim klasyku Walońska Strzała, w belgijskiej miejscowości Huy. - To zwycięstwo wiele dla mnie znaczy. Mam nadzieję, że zainspiruję ludzi, którzy bardzo długo podążają za swoimi marzeniami - powiedziała Polka za linią mety.
Polka wyprzedziła na bardzo stromym podjeździe Mur de Huy Holenderkę Demi Vollering oraz Włoszkę Elisę Longo Borghini. Było to 19. zwycięstwo Niewiadomej w jej karierze szosowej, ale pierwsze od czerwca 2019 roku, gdy wygrała jeden z etapów wyścigu Dookoła Wielkiej Brytanii. Czekała zatem na ten sukces blisko cztery lata.
- To zwycięstwo wiele dla mnie znaczy - przyznała Polka, startująca w ekipie ekipy Canyon-SRAM. - Mam nadzieję, że zainspiruję ludzi, którzy bardzo długo podążają za swoimi marzeniami. Zajmowałam drugie, trzecie miejsca, ale nigdy nie przestałam wierzyć, że jako zespół możemy wygrać każdy kolejny wyścig - zapewniła.
Katarzyna Niewiadoma po wygraniu Walońskiej Strzały
Środowa rywalizacja była niezwykle wymagająca z uwagi na warunki pogodowe. Na trasie przez większość czasu padał ulewny deszcz, a momentami nawet grad i śnieg.
- Ten wyścig był niesamowicie brutalny - zauważyła Niewiadoma. - Jak wystartowałyśmy, to zaczął bardzo mocno padać deszcz, a temperatura zrobiła się niska. Gdzieś w głębi czułam jednak, że to jest mój dzień, a im trudniejsze warunki, tym dla mnie lepiej. Zespół pozostawał pozytywnie nastawiony. Miałam ogromne wsparcie w tych bardzo trudnych warunkach. Dziękuję moim koleżankom z ekipy. Przywiozły mi ciepłe ubranie i wszystkie skupiły się na końcówce, na mojej szansie - komplementowała.
Niewiadoma ponad dwa tygodnie temu była druga w Wyścigu dookoła Flandrii. Przyznała jednak, że nie świętowała tamtego sukcesu, tylko "gromadziła energię na następne starty". W kolejną niedzielę czeka ją najstarszy rozgrywany wyścig jednodniowy Liege - Bastogne - Liege.
- Na razie cieszę się środową wygraną. Po tak długim czasie bez zwycięstwa, mogę w końcu to zrobić. Tak naprawdę nie patrzę w przyszłość. Może w następnych dniach zaczniemy myśleć o kolejnym starcie - zakończyła uradowana Polka, która potem mogła na podium wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego. To był dla niej niezwykle podniosły i ważny moment.
(dasz)
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama