Liczne obrażenia po dramatycznym upadku. Ale są też pozytywne wieści

📝Eurosport

21/09/2023, 13:23 GMT+2

Stefan Kueng nie mógł zaliczyć środowej rywalizacji w mistrzostwach Europy do udanych. Szwajcar zanotował groźnie wyglądający upadek, a kolarski świat obiegły zdjęcia zakrwawionego sportowca i zniszczonego kasku. - Biorąc pod uwagę okoliczności, stan Kuenga jest dobry - napisano na stronie Swiss Cycling.

Upadek Kuenga w jeździe indywidualnej na czas w ME

Kolarstwo oglądaj na żywo w Eurosporcie oraz w Eurosporcie Extra w Playerze

Do zdarzenia doszło podczas zmagań o mistrzostwo Starego Kontynentu w jeździe indywidualnej na czas. W końcówce będący jednym z faworytów do medalu Kueng zagapił się i z prędkością sięgającą około 60 km/h wpadł w wytyczające trasę barierki.

Upadek Kuenga w jeździe indywidualnej na czas w ME

Paris - Roubaix Men

Czas na "Piekło Północy". O której godzinie Paryż-Roubaix 2024?

07/04/2024, 06:36

Wstrząśnienie mózgu i dwa złamania

Choć kolarz błyskawicznie się pozbierał, to finalnie ukończył rywalizację na odległej 11. pozycji. Co przerażające, do mety dotarł cały zakrwawiony, a na głowie miał już tylko pozostałości aerodynamicznego kasku, który być może uratował mu w tej sytuacji życie.

Według raportu medycznego przekazanego za pośrednictwem strony internetowej Szwajcarskiego Związku Kolarskiego (Swiss Cycling), u Kuenga, oprócz licznych skaleczeń, stwierdzono wstrząśnienie mózgu oraz dwa złamania - kości policzkowej oraz ręki.

Dodano jednak, że biorąc pod uwagę okoliczności, ogólny stan zawodnika jest dobry. I co warte podkreślenia, nie była potrzebna natychmiastowa interwencja chirurgiczna, a dalsze badania zostaną przeprowadzone już w Szwajcarii.

Stefan Kueng zaliczył groźny upadek podczas ME

Foto: Getty Images

Z kronikarskiego obowiązku należy zaznaczyć, że rywalizacja na liczącej 29,8 km trasie zakończyła się triumfem 19-letniego Joshuy Tarlinga. Brytyjczyk wyprzedził drugiego Szwajcara Stefana Bisseggera o 42, a trzeciego Belga Wouta van Aerta o 43 sekundy.

Najlepszy z Polaków - Michał Kwiatkowski - zajął 13. miejsce (+1.32).