Vingegaard wysłał rywalom jasny sygnał przed Wielką Pętlą. Piękny atak Duńczyka w Dauphine
Akt. 08/06/2023, 16:58 GMT+2
Jonas Vingegaard (Jumbo-Visma) wygrał 5. etap Criterium du Dauphine i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej wyścigu. Duński kolarz, który niebawem będzie bronił trofeum w Tour de France, zaatakował na ostatnim podjeździe na trasie odcinka i samotnie osiągnął metę w Salins-les-Bains.
Piąty etap Delfinatu w końcu przyniósł to, na co kolarze i kibice czekali najbardziej - góry. Na razie jeszcze niezbyt wysokie, ale otwierające szanse na znaczące zmiany w klasyfikacji generalnej wyścigu.
Z okazji tej postanowił skorzystać Vingegaard, który na starcie odcinka stawał jako drugi zawodnik w "generalce". Po etapie jazdy na czas tracił do swojego rodaka Mikkela Bjerga (UAE Team Emirates) 12 s i najwyraźniej nie chciał odkładać walki o żółtą koszulkę na ostatnie dni rywalizacji.
Kluczowy dla losów etapu atak miał miejsce na ostatnim, najbardziej stromym podjeździe, którego szczyt zlokalizowany był ok. 15 km przed metą. Inicjatorem akcji był Richard Carapaz (EF Education-EasyPost), a Vingegaard okazał się jedynym, który zdołał utrzymać tempo Ekwadorczyka. A potem zostawić go za sobą.
Utrzymane prowadzenie
Prowadzona m.in. przez Rafała Majkę (UAE Team Emirates) grupa, która po upadku lidera na początku podjazdu oderwała się od peletonu, próbowała gonić Duńczyka. Ten jednak konsekwentnie utrzymywał blisko półminutową przewagę, momentami jeszcze ją zwiększając. Na prowadzącym do mety zjeździe różnica między Vingegaardem a resztą stawki ustabilizowała się, a obrońca trofeum w Wielkiej Pętli dowiózł prowadzenie do końca etapu.
Pół minuty później jako drugi finiszował Julian Alaphilippe (Soudal - Quick Step), a jako trzeci linię mety minął Norweg Tobias Johannessen (Uno-X).
Majka ukończył etap na 16. miejscu.
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama